Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorączka złota z XXI wieku

Redakcja
Zbieranie monet to nie tylko hobby, ale i lokata kapitału. Choć nie tak opłacalna, jak niegdyś.

Moneta obiegowa wybijana jest w masowych ilościach, przekraczających milion sztuk, przeznaczona jako środek płatniczy. Moneta okolicznościowa ma nakład zbliżony do obiegowego, lecz wybijana jest tylko raz, bez powtórnej emisji. Moneta kolekcjonerska trafia na rynek w znacznie mniejszych ilościach i przeznaczona jest typowo na rynek kolekcjonerski. Ceny od początku przewyższają ich nominał, co automatycznie powoduje, że taka moneta nigdy nie trafia do obiegu.

Andrzej Boborowski
numizmatyk

– Dziś nakłady monet w NBP poszły bardzo w górę. Ma to ogromny wpływ na osoby, które traktują kupno monet jako lokatę kapitału. Zbieranie monet, wydawanych zwłaszcza po 1995 roku, przestaje być opłacalne. Opłacalne jest zbieranie monet polskich z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Dla wyjątkowych znawców są monety starożytne. Do naszych czasów dotrwały jedynie monety zniszczone, więc jeśli są w dobrym stanie może to oznaczać falsyfikat. A

Złoto dla olimpijczyków
W tym tygodniu do obiegu weszły nowe monety wybite przez mennicę państwową z okazji zbliżających się igrzysk olimpijskich. Do obiegu trafiły cztery monety. Złota moneta o nominale 200 zł została wybita w nakładzie 13,5 tysiąca sztuk. Srebrna dziesięciozłotówka z kwadratowym otworem została wybita w nakładzie 150 tysięcy sztuk, srebrna dziesięciozłotówka z kulą została wybita w nakładzie 140 tysięcy sztuk. Kula, umieszczona w środku monety, jest wykonana z duraluminiun
i pozłacana czystym złotem. Ceny sprzedaży monet olimpijskich w NBP: złota kosztuje 1305 zł, srebrna z otworem – 61 zł, a srebrna z kulą – 67 zł.

Szlak Bursztynowy
Srebrna moneta dwudziestozłotowa „Szlak bursztynowy” z 2001 roku w banku kosztowała 57 złotych, poszybowała w górę nawet do 4 tysięcy złotych, obecnie można ja kupić za około 2 tysiące złotych. Kolekcjonerzy zaczęli nagle pozbywać się swoich monet, więc rynek zareagował spadkiem cen.

Gorączka z Sokołem
Na początku roku przed oddziałami Narodowego Banku Polskiego w całym kraju stały gigantyczne kolejki. Powstawały komitety kolejkowe po to, żeby kupić za
91 złotych srebrną dwudziestozłotówkę z wizerunkiem sokoła wędrownego. Sokoła wybito w serii monet „Zwierzęta świata”ukazującej się od 1993 roku. Jej celem jest zaprezentowanie gatunków zwierząt zagrożonych wymarciem. Obecnie cena
srebrnego sokoła na aukcjach internetowych wynosi od 100 do 170 złotych.

Szczecińskie monety

Monety bito również w Szczecinie. Przykładem może być 1/24 talara pruskiego wybita w 1753 roku z czasów króla Fryderyka II. Na jednej z aukcji wystawiona za 50 złotych. Szeląg Bogusława XIV, księcia pomorskiego panującego w latach 1625-1637 licytowany jest od 80 złotych. Zdarzają się również rarytasy: w Gdańsku dostępne było 1/8 talara tzw. półort wybity z okazji pogrzebu spomnianego Bogusława XIV w 1654 roku, który odbył się kilkanaście lat po śmierci. Na aukcji uszkodzoną monetę wystawiono za 800 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto