Głębokie: Nikt nie czuje się odpowiedzialny

- Jeżdżę tą ulicą dwa razy dziennie – przyznaje Andrzej Zaleski, mieszkaniec os. Głębokiego. – W Wołczkowie jest cmentarz, na którym pochowaliśmy kilka lat temu moją mamę. Zawsze obserwuję drogę i jestem zbulwersowany. Ruch jest spory, można powiedzieć, że to trasa międzynarodowa, bo korzystają z niej także Niemcy, którzy zmierzają w kierunku granicy. Przejeżdża tędy mnóstwo ciężarowych samochodów, które muszą zjeżdżać do osi jezdni, żeby nie zahaczyć o gałęzie zwisające tuż nad nią.
Pojechaliśmy na miejsce i razem z panem Andrzejem obserwowaliśmy ulicę. Rzeczywiście, nawet przed południem ruch jest tam wzmożony. Kilkakrotnie minęły nas także ciężarówki.

- Proszę zobaczyć, jak samochody muszą wymijać gałęzie – dodaje pan Andrzej, który jest inżynierem transportu. – To nie do pomyślenia. Przecież stwarzają ogromne niebezpieczeństwo, kiedy jadą środkiem by uniknąć naderwania drzew. Mnóstwo gałęzi już się połamało. Bywa, że trzeba wysiąść z samochodu żeby usunąć połamane gałęzie z jezdni.

Rozrośnięte gałęzie i krzaki utrudniają poruszanie również pieszym. Choć znaki drogowe nakazują ograniczenie prędkości do 50 km na godz. i ostrzegają przed pieszymi, kierowcy pędzą tam na złamanie karku. Na poboczu nie ma chodnika, więc spacer to duże ryzyko. Podczas każdego weekendu, bez względu na porę roku w okolicy jeziora i ul. Kupczyka jest mnóstwo mieszkańców Szczecina, którzy przyjeżdżają tu na odpoczynek.

Zimą sytuacja może być jeszcze poważniejsza – zalegający śnieg obciąży gałęzie, które przechylą się w stronę jezdni jeszcze bardziej. Problem zgłosiliśmy do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, który odpowiada za stan pasów drogowych w mieście. Tam powiedziano nam, że drzewa nie znajdują się w pasie drogowym. Sprawę przekazaliśmy do Zakładu Usług Komunalnych.

- Uważamy, że drzewami powinien zająć się ZDiTM – mówi Gabriela Wiatr. – Sprawdzimy to jeszcze. W lasach właśnie trwa przycinka drzew. W obrębie ul. Kupczyka nie było żadnych zgłoszeń, ale sprawdzimy to miejsce.

Fot. Adam Słomski