Dzięki temu zwycięstwu Pogoń przeskoczyła Wartę Poznań i zajęła na mecie sezonu 2010/2011 szóste miejsce.
W spotkaniu z GKS piłkarzami Pogoni dyrygował z ławki rezerwowych trener Jerzy Rot, który po tym meczu żegna się z klubem. Na trybunach śląskiego pierwszoligowca zasiadł również były szkoleniowiec Portowców, Artur Płatek.
Pogoń zaczęła mecz w składzie, który najczęściej kibice mogli oglądać tej wiosny. W pierwszych minutach spotkania więcej na boisku było fauli i stałych fragmentów gry, niż płynnych akcji. Prowadzenie jako pierwsi objęli gospodarze, ale niestety nastąpiło to za sprawą gracza Pogoni. Po małym zamieszaniu w polu karnym piłkę do własnej bramki skierował Adrian Łuszkiewicz.
W 41 minucie goście wyrównali. Piłkę w pole karne dośrodkował Takafumi Akahoshi, a skuteczną główką popisał się Adam Frączczak. W 66 minucie Pogoń objęła prowadzenia. Po wrzutce z rożnego bramkarza GKS na raty pokonał Błażej Radler.
GKS Katowice - Pogoń Szczecin 1:2 (1:1)
Bramki: Łuszkiewicz (17-sam.) - Frączczak (41), Radler (67).
GKS: Gorczyca – Cholerzyński (21 Plewnia), Dziedzic (50 Karwan), Szala, Olkowski, Ryś, Rafał Sadowski, Chwalibogowski, Niechciał, Sokołowski, Pitry.
Pogoń: Janukiewicz – Szałek, Radler, Hrymowicz (64 Pietruszka), Matuszczyk, Kolendowicz, Akahoshi, Ława, Łuszkiewicz, Klatt (79 Petasz), Frączczak (75 Wólkiewicz).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?