GKS Bełchatów to najsłabszy zespół tego sezonu. Zawodnicy z Bełchatowa zajmują ostatnią pozycję w ligowej tabeli, posiadając zaledwie cztery punkty na swoim koncie.
W pierwszej połowie oba zespoły próbowały konstruować akcje ofensywne, jednak zazwyczaj brakowało spokoju i ostatniego, kluczowego podania. Kilka strzałów, ale przeważnie zbyt lekkich, aby zagrozić bramkom Pernisa lub Stachowiaka.
W 28 minucie meczu, po faulu na Robercie Kolendowiczu, do piłki podszedł Maksymilian Rogalski. Defensywny pomocnik wziął drugi rozbieg i atomowym uderzeniem pokonał bramkarza gospodarzy. Pogoń wyszła na prowadzenia i zaczęła kontrolować grę.
Do końca pierwszej połowy prowadzenie mogło wzrosnąć, jednak w dogodnej sytuacji zawiódł Takafumi Akahoshi. Japończyk strzelił w środek bramki, a sytuacja pozwalała mu na dokładniejszy strzał do rogu.
W drugiej połowie Portowcy nie forsowali przebiegu gry. Starali się utrzymać swoje prowadzenie, konstruując rozsądne akcje w ofensywie. Granatowo-bordowi stworzyli kilka sytuacji, jednak nie udało się pokonać bramkarza rywali.
Pierwszy raz w tym sezonie na boisku pojawił się Bartosz Ława, który wraca do składu po poważnej kontuzji. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Pogoń awansuje o kilka oczek w ligowej tabeli.
Pogoń: Pernis, Hricko, Noll, Dąbrowski, Pietruszka, Rogalski, Akahoshi, Andradina, Kolendowicz, Budka, Frączczak oraz Lewandowski, Golla i Ława.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?