Gimnazjaliści napisali książkę o Sybirakach

W 2006 roku gimnazjum na Majowym otrzymało imię Sybiraków. Rok później szkoła dostała sztandar w całości ufundowany przez Sybiraków ze Szczecina. Od tego czasu uczniowie nawiązali bliskie znajomości z osobami, które przeżyły wywózkę na Sybir. Często się spotykali przy różnych okazjach, rozmawiali o życiu.

Dzięki tym spotkaniom narodził się pomysł spisania i wydania tych historii w formie książki.

- Projekt był realizowany przez uczniów i absolwentów naszej szkoły w bieżącym roku szkolnym – mówi Ewa Zagubień, dyrektor szkoły. – To wyjątkowa książka, bo napisali ją uczniowie naszego gimnazjum. Łączy w wspomnienia z Syberii ze wspomnieniami ze Szczecina. Są tu historie o tym jak Sybiracy osiedlali się w naszym mieście, zakładali rodziny.

Jak powstawanie książki wspominają uczniowie?

- Chodziliśmy z nauczycielkami polskiego w odwiedziny do Sybiraków albo oni przychodzili do nas – mówi Aleksandra Jagła z III a, jedna z autorek. – To była taka rozmowa o życiu. Pani, z którą rozmawiałam była nauczycielką, więc dosyć dobrze mówiła po polsku, ale mimo wszystko mówiła trochę inaczej. Inna składnia, niektóre słowa.

- Taka rozmowa trwała około dwóch godzin, a potem trzeba było przełożyć ten materiał na język literacki – mówi Alicja Sagan z III a. – To było najtrudniejsze.

Rozmowy o trudnych losach starszych osób wzbudzały emocje. Płakali Sybiracy i płakali uczniowie.

- Z tymi spotkaniami wiązały się wielkie emocje – mówi Aleksandra. – Nagrywałam wszystko na dyktafon. Potem, kiedy to przesłuchiwałam, uroniłam parę łez. To było ogromnie wzruszające.

"Z daleka... Coraz bliżej" to tytuł książki, który symbolizuje zbliżenie pokoleń - ludzi, którzy przeżyli wywózki na Syberię oraz młodzieży szkolnej.

- Myślę, że dzięki tym spotkaniom udało się zintegrować pokolenia – mówi dyrektor Ewa Zagubień.