Gdzie spędzić sylwestrową noc? Są jeszcze miejsca

Propozycję na sylwestrową zabawę są bardzo zróżnicowane, podobnie jak i ceny. Bawić można się już od 25 złotych za osobę, najdroższe bale to już wydatek rzędu prawie 500 zł.

Za 25 zł tę noc spędzimy w klubie Crossed. W cenę wliczona jest symboliczna lampka szampana. Nieco więcej, bo 45 złotych zapłacimy za imprezę w klubie City Hall. O stronę muzyczną zadbają Georg Levin, mieszkający w Berlinie DJ, producent, piosenkarz oraz DJ Mario. Za sylwestrową noc w Hormonie zapłacimy 140 zł, ale za tę cenę otrzymamy dwa ciepłe posiłki, przystawki - szwedzki stół, butelkę szampana na stolik, zimne i ciepłe napoje bez ograniczeń, dodatkowo można przynieść swój alkohol.

Jeżeli jesteście gotowi wydać na sylwestra więcej pieniędzy możecie wybrać się do Apartamentu. Za noc sylwestrową zapłacimy tam 250 zł. W cenę wliczone są trzy ciepłe posiłki, szwedzki stół, alkohol, zimne oraz ciepłe napoje, a także butelka wina musującego na parę.

We Free Blues Club odbędzie się koncert zespołu Dikanda i zagra DJ El Sebastiano. Dla gości przygotowany będzie szwedzki stół, na którym znajdą się zimne zakąski, alkohol, a także napoje, wszystko to za 185 zł.

Ciekawą imprezę przygotował klub Pinokio. Na tę jedną noc zamieni się on w Dziką Prerię. Goście będą mogli spróbować potraw jak sałatka Jessiego Jamesa, zupa Johna Wayne czy niespodzianka Lucky Lucke’a, do tego napoje i alkohol. W programie przewidziano liczne konkursy z nagrodami, między innymi rzut lassem i wypłukiwanie złota. Za sylwestra zapłacimy 149 zł.

Wkrótce na stronie czytaj o sylwestrze na Jasnych Błoniach, nad morzem i w górach, a także w Berlinie