Gdzie na ferie wyjeżdżają mieszkańcy Szczecina? Polskie góry? A może rajskie wyspy?

Wbrew pozorom w Szczecinie i w Zachodniopomorskiem miłośników narciarstwa jest całkiem sporo. Oni co roku jeżdżą poszaleć na stokach. W tym roku również pojechali - zimowe ferie w Zachodniopomorskiem rozpoczęły się w poniedziałek, 31 stycznia i potrwają do 11 lutego.

- I bez problemu można rozróżnić, kto do jakiej przynależy - śmieje się przedstawiciel jednego z biur podróży w Szczecinie. - Już na pierwszy rzut oka widać, kto jedzie w góry, by naprawdę pojeździć na nartach, a kto chce się pokazać w coraz modniejszym i, niestety, coraz droższym Zakopanem.

Szczecinianie najczęściej jadą na południe Polski na 2-3 dni. Rzadziej na tydzień. Jeśli mogą przeznaczyć więcej czasu na wypoczynek, wybierają włoskie lub austriackie Alpy.

- Turyści potrafią liczyć - przekonują pracownicy Greland Tour. - Za niewiele większe pieniądze mają do dyspozycji bogatszą ofertę tras i nie tracą czasu na stanie w kolejkach.

Poza tym część osób boi się jechać do Zakopanego w obawie przed koronawirusem. Już od kilku dni, pocztą pantoflową przekazywana jest informacja, że w nasze góry przyjeżdżają turyści-antyszczepionkowcy z całej Europy. W Polsce wciąż bowiem obowiązują (w porównaniu z innymi krajami) bardziej liberalne przepisy covidowe. To sprawia, że narciarzy na stokach i pozostałych turystów na Krupówkach, jest dużo. Czy jest bezpiecznie? To się okaże po feriach - w statystykach zachorowań na COVID-19.

W niektórych biurach podróży się dowiedzieliśmy, że nie tylko z powodu pandemii chętnych na wypoczynek w Tatrach czy Karpatach jest mniej niż przed pandemią - bo wprawdzie dużo więcej osób wyjeżdża z domu na ferie niż np. w ubiegłym roku, to jednak nieporównywalnie mniej niż choćby w 2020 r.

- W grę wchodzi cena. Wyjazd, nawet krótki, już nie jest tani - przekonują w biurze podróży Neckermann. - Widać, że wielu zimowych turystów koszty po prostu zmroziły.

Ale nie wszyscy kochają góry i zimę. Wielu w czasie ferii wybiera miejsca, gdzie świeci słońce i temperatura powietrza przekracza 20 stopni. Niezmiennie kierunkiem bardzo popularnym w Polsce jest Egipt. Nieco mniej chętnych, ale wciąż dużo wybiera się w lutym na Wyspy Kanaryjskie.

- Jeśli natomiast komuś nie zależy na plażowaniu, wybiera o tej porze roku chłodną obecnie Turcję, Hiszpanię i Grecję. W ten sposób miłośnicy zwiedzania unikają letnich upałów - tłumaczy przedstawiciel Greland Tour.

Czy są zadowoleni ze śnieżnej zimy, która niespodziewanie nawiedziła południe Europy? Trudno powiedzieć, choć na pewno wielu nie było na taką niespodziankę przygotowanych.

Na mniej więcej stałym poziomie utrzymuje się zainteresowanie egzotyką - szczecinianie nie stoją za takimi wycieczkami w kolejkach, ale chętnych jest na tyle dużo, by takie wycieczki biura organizowały. Najmodniejsze kierunki? Dominikana, Meksyk, Zanzibar i Zjednoczone Emiraty Arabskie.