Gdzie dawniej randkowano w Szczecinie? Miejsca do randkowania w Szczecinie. Romantyczne miejsca w Szczecinie [ZDJĘCIA]
Spotkajmy się pod Grzybkiem
A dokąd na randkę umawialiśmy się jeszcze 20 lat temu? - Chodziłem na Wały Chrobrego, latem zawsze tam były stoliki, można było wypić lampkę wina - wspomina. - Razem z sympatią chodziłem do groty w Zdrojach to było atrakcyjne miejsce zwłaszcza dla osób spoza Szczecina ze względu na oryginalny wygląd. Okazuje się jednak, że spotkania mogły mieć miejsca w bardzo charakterystycznych punktach miasta. - Najpierw umawialiśmy się pod "Grzybkiem", czyli miejscu, które chyba zna każdy szczecinianin - mówi pani Magda. - Stąd szliśmy z chłopakiem do kina "Delfin" czy do "Kosmosu". Teraz pozostało tylko wspomnienie. - wspomina Piotr, nasz kolega. Słuchajmy dalej wspomnień szczecinian. - Z moją przyszłą żoną umawiałem się na przystankach komunikacji miejskiej: Pod Odrą, na basenie Górniczym, przy Moście Długim, czasami przy nieistniejących schodach ruchomych pod PAZIM-em - mówi Arkadiusz Bis, administrator portalu sedina.pl. - No i park Kasprowicza - tam się skutecznie oświadczyłem a wokół biegały sarenki.