Gdzie dawniej randkowano w Szczecinie? Miejsca do randkowania w Szczecinie. Romantyczne miejsca w Szczecinie [ZDJĘCIA]
Romatyczne widoki z wieży
Północne dzielnice Szczecina miały również swój urok i przyciągały rzesze turystów. Szczecinianie w świąteczne dni przypływali na wycieczki do Gocławia. Wędrowali po okolicznych górkach maszerowali wśród niezwykle malowniczo położonych pól i lasów, korzystali z licznych przystani. Podziwiali wspaniałe widoki otwierające się na rzekę Odrę i na jezioro Dąbskie ze szczytu Wieży Bismarcka.
Wcześniej szczecinianie podziwiali widoki z umiejscowionej na sąsiednim wzgórzu "Zielonym" drewnianej wieży widokowej.
Stąd udajemy się na zachód do Doliny Siedmiu Młynów - na zachód od miasta. W przewodnikach rejon ten nazywano Doliną Słońca. Od wieży Quistorpa dochodziło się tu spacerkiem w niecałe 30 minut. Młyny stały nad niewielką rzeką Osówką i według dokumentów już w XVI-XVII wieku należały do miasta.
- Były to, wymieniając je kolejno od strony dzisiejszego Jeziora Głębokiego aż do Osowa: Kuckucksmühle (młyn Zazulin), Kaisermühle (Ustronie), Schmetterlingsmühle (Uroczysko), Muthgebermühle (Zacisze), Bergmühle (Nagórnik), Klappmühle (Łomot) oraz Obermühle (Wyszyna). Mała Osówka nie zapewniała młynom odpowiednich warunków do pracy, więc wyrób mąki był bardzo niewielki. W XIX wieku wszystkie młyny kolejno systematycznie zamykano - wyjaśnia Czejarek.