Na miejsce pojechały cztery jednostki straży pożarnej.
Pracownikom firm zajmujących barak nic się nie stało. Wszyscy stali na zewnątrz i przyglądali sie akcji ratowniczej.
- Wyszedłem na chwilę od siebie z biura na zewnątrz i zobaczyłem, że z drugiego końca baraku idzie ogień - relacjonuje mężczyzna pracujący w baraku. - Nagle ktoś zaczął krzyczeć: "Pali się! Zbierajcie swoje rzeczy!". Ogień poszedł błyskawicznie. Wszystko zaczęło się palić.
Widziałeś film z akcji przechwycenia 4 ton haszyszu?
Pracownicy uważają, że przyczyną pożaru prawdopodobnie był kominek stojący w jednym z biur.
Pożar został już ugaszony, ale jednostki straży pożarnej sa jeszcze na miejscu i sprawdzają, czy nie pozostały gdzieś zarzewia ognia. Trwa spisywanie strat i ustalanie właścicieli spalonych pomieszczeń.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?