Fuszerka na ul. Papieża Pawła VI? Nowoczesna metoda, ale pasy i tak się odklejają

Marek Jaszczyński
[email protected]

– Chciałbym zwrócić uwagę na problem z odrywającymi się liniami oznakowania poziomego na ulicy Papieża Pawła VI – mówi Piotr Grabczak, który skontaktował się z redakcją.

– Wraz z roztapiającym się śniegiem zaczęły pojawiać się odklejone linie. Problem zauważyłem tydzień, może dwa tygodnie temu, ale do dzisiaj nie zostało to poprawione. Na koniec chciałbym przypomnieć, że takie same linie, ale w dobrym stanie, są wzdłuż całej ulic Arkońskiej i Niemierzyńskiej. Czy tak ma wyglądać za kilka miesięcy cały, nowo wybudowany odcinek?

To nie pierwszy taki przypadek. We wrześniu ubiegłego roku opisaliśmy podobną sytuację, która miała miejsce na ulicy Wszystkich Świętych.

Wykonawca zapewniał, że technologia jest znacznie odporniejsza na uszkodzenia aniżeli tradycyjne malowanie.

Przypomnijmy, że oznakowanie poziome zostało ułożone w technologii „in-lay”. Oznakowanie kładzie się na asfalcie, po którym przejeżdża walec. Aplikacja jest wtapiana w nawierzchnię.

Według pracowników firmy Embud, która nakładała aplikacje, nowoczesna metoda powoli będzie wypierała dotychczasowe pasy malowane farbą. Wytrzymują one około roku. Natomiast aplikacje wtapiane w asfalt mogą podobno przetrwać pięć, sześć lat i są sześć razy lepiej widoczne w nocy.

W przeciwieństwie do farby można też od razu po nich chodzić czy jeździć. Wówczas spytaliśmy inwestora, czyli gminę Miasto Szczecin, co będzie z fuszerką, którą wykrył nasz Czytelnik.

Usłyszeliśmy, że oznakowanie będzie uzupełnione.

– Gdyby w przyszłości doszło do podobnego zdarzenia, to wykonawca prac udzielił gwarancji – mówi Dariusz Wołoszczuk z Biuro Komunikacji Społecznej i Marketingowej Urzędu Miasta Szczecin.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook