- Córka Paulina napisała w liście przed katastrofą, że była pełna optymizmu, od czasu katastrofy nie mamy z nią kontaktu, bo telefony nie mają zasięgu - mówi Sylwia Hajn – Żurawińska, mama 14-letniej uczennicy Katolickiego Gimnazjum w Szczecinie. – Wiemy od innych rodziców, którzy skontaktowali się jakimś cudem z dziećmi, że wszystko jest ok. Wierzą, że będą kontynuować rejs. Chciałabym zaznaczyć, że nie jest to komercyjny rejs, nasze dzieci popłynęły w nagrodę za prace charytatywną.
Według najnowszych informacji uszkodzony żaglowiec zmierza do Wysp Brytyjskich, do portu w Falmouth w Kornwalii.
- Płynie z prędkością 2 mil morskich na godzinę, kadłub jest otoczony uszkodzonym takielunkiem – mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. – W nocy dopłynie do brzegu. Nie wiemy ile będzie trwać naprawa, być może potrwa to nawet kilka tygodni. Oferujemy pomoc rodzicom dzieci ze Szczecina w dotarciu na miejsce.
Prezydent zaoferował także pomoc finansową miasta w remoncie „Fryderyka Chopina”, jednak jeszcze nie wiadomo, ile wyniosą koszty naprawy i jak długo potrwa remont. Rejs „Szkoły pod Żaglami” miał trwać do stycznia 2011 roku.
Zobacz też: "Fryderyk Chopin" później na redzie, wszystko przez pogodę. Zobacz kamery online
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?