Fotoradary straży miejskiej w odstawkę. Będą zwolnienia?

Strażnicy po Nowym Roku stracą uprawnienia do kontroli prędkości. A więc ich fotoradar użytkowany od 2006 roku i legalizowany co roku, pójdzie w odstawkę. Chociaż nasi strażnicy zrezygnowali już z fotoradaru wcześniej, bo od sierpnia tego roku. Kontrole prędkości aut zostały zawieszone po ujawnieniu przez Urząd Komunikacji Elektronicznej faktu, że wiele straży gminnych w Polsce, w tym także szczecińska korzysta z częstotliwości zarezerwowanych dla wojska. Szkopuł w tym, że są to częstotliwości NATO wykorzystywane do radiolokacji i żadne urządzenia cywilne, w tym fotoradary, nie mają prawa korzystać z nich bez zezwolenia.

Za to nadal pracuje traffipax, czyli urządzenie, które wyłapuje pojazdy jadące na czerwonym sygnale. Maszty do tego urządzenia znajdują się w rejonie skrzyżowania ulicy Królowej Korony Polskiej z aleją Wojska Polskiego, a drugi na krzyżówce al. Piastów z ul. Ku Słońcu.

Obecnie strażnicy koncentrują się na doprowadzeniu do końca wszczętych spraw o przekroczenie prędkości sprzed sierpnia tego roku, żeby jak najmniej spraw przekazać do Komendy Miejskiej Policji.

- Mamy jeszcze czas do końca roku. Jeszcze 7 grudnia było to 1510 spraw z zakresu przekroczenia dopuszczalnej prędkości i niestosowania się do sygnałów świetlnych - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej. - Część spraw nie udało nam się zamknąć z różnych powodów, na przykład nie jest wskazana osoba kierująca samochodem. Po odliczeniu spraw skierowanych do sądu i prowadzonych z tytułu artykułu 96, paragraf 3 Kodeksu Wykroczeń, czyli wskazanie kierującego, do przekazania policji będzie około 600 spraw.
[sndh]
Nie ma jeszcze wytycznych, co zrobić z wymienionymi urządzeniami. Fotoradar jest własnością SM, a został zakupiony z budżetu gminy.

Spytaliśmy również, czy w związku z utratą uprawnień zmniejszy się zatrudnienie w szeregach miejskiej służby.

- Ciągle mamy niedobory kadrowe, strażnicy z referatu drogowego w tej chwili przejęli sprawy związane z nieprawidłowym parkowaniem, natomiast osoby cywilne kończą dokumentację. Niektóre delegowane są do innych zadań, na przykład na dyżurkę do oddziału Śródmieście. Miejsc pracy nie stracą.

Przypomnijmy, że Najwyższa Izba Kontroli postulowała odebranie strażom miejskim i gminnym prawa do używania mobilnych fotoradarów.

Po kontrolach NIK okazało się, że w wielu przypadkach zaangażowanie strażników w obsługę przenośnych fotoradarów podyktowane było chęcią podreperowania gminnego budżetu, a nie bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Odebranie uprawnień strażnikom miejskim nie oznacza, że piraci drogowi będą bezkarni. Fotoradary stałe przejmie Inspekcja Transportu Drogowego, natomiast fotoradary mobilne będzie mogła stosować tylko policja.