MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Fotoradar na Gdańskiej: Od marca 1600 zdjęć

Redakcja
Fotoradar na ul. Gdańskiej działa pełną parą. Rekordziści, którzy zostali w ostatnim czasie uwiecznieni – kierowcy aut marki kia i toyota jechali 161 km na godz., przy dopuszczalnych 70 km na godz.
Fotoradar na ul. Gdańskiej działa pełną parą. Rekordziści, którzy zostali w ostatnim czasie uwiecznieni – kierowcy aut marki kia i toyota jechali 161 km na godz., przy dopuszczalnych 70 km na godz. Fot. Marcin Bielecki
Zmotoryzowani czują się zaskoczeni. Twierdzą, że strażnicy miejscy zachowali dla siebie informację o tym, że znów mogą mierzyć prędkość fotoradarami. Urządzenie na ul. Gdańskiej uwieczni masę osób łamiących przepisy.

Do redakcji zadzwonił oburzony kierowca. 28-letni Wojciech (nazwisko do wiadomości redakcji) powiedział, że fotoradar przy ul. Gdańskiej zrobił mu zdjęcie.

– Niemalże każdemu kierowcy robił. Jechałem trochę za dużo. Na pewno mniej niż 100 km na godz. – opowiada pan Wojciech. – Fotoradar działa ku zaskoczeniu wielu kierowców, którzy przez błyski flesza gwałtownie zwalniali.

Kierowcy mogą czuć się zaskoczeni przez Straż Miejską, która korzysta na ul. Gdańskiej z fotoradru. Jeszcze w marcu wiadomo było, że strażnicy nie mogą dokonywać pomiarów prędkości za pomocą fotoradarów, ponieważ nie było odpowiednich przepisów.

– Byłem święcie przekonany, że fotoradar na Gdańskiej nie działa – mówi zasmucony Czytelnik. – Czasem zdarzy się, że człowiek przekroczy prędkość. Ale nie można robić w ten sposób, że po wejściu przepisów nikt się o tym nie dowiedział oprócz strażników. To jest trochę dziwne. Przecież fotoradar nie powinien pełnić funkcji zarobkowej. A w tym przypadku wszystko na to wskazuje.

Kierowcom robione są zdjęcia z zaskoczenia. Większy wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa może mieć informacja o tym, że fotoradary działają i trzeba jechać wolniej. Przepisy weszły w życie 22 marca.

– Urządzenie zamontowane zostało w jednym maszcie na ul. Gdańskiej – relacjonuje Grzegorz Kromski, kierownik referatu ruchu drogowego w Straży Miejskiej w Szczecinie. – Radar pracuje tam przez całą dobę. Od dnia wejścia w życie przepisów zrobił już prawie 1600 zdjęć.

Jak informują strażnicy, niespełna pięćset zdjęć nie nadaje się do odczytu i nałożenia na ich podstawie mandatów. – Należy jeździć zawsze zgodnie z przepisami. Nieważne, czy radary są, czy ich nie ma – podpowiada Magdalena Woźniak z SM.


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja radzi jak zaplanować podróż

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto