– Na Sieradzkiej pozbierałam butelki i wyplewiłam chwasty wokół krawężnika. Nawet kotów nie wypuszczam do ogrodu, bo znosiły ze spacerów prezerwatywy i strzykawki. O tej ulicy nikt nie pamięta. Jeśli sama nie posprzątam, to kto to za mnie zrobi?
– Drażnią mnie pijaczkowie z ulicy Walecznych – mówi Izabela Owsianikow. – Zbierają się w grupkę, czasem hałasują, zdarza się, że wybiją gdzieś szybę. Czy policja może się nimi zająć?
– Komu przeszkadzały progi przy ul. Srebrnej? – pyta Stanisława Dąbkowska. – Od kiedy je zdjęli, młodzi ludzie urządzają sobie wyścigi. Jeżdżą bardzo szybko samochodami i głośno trąbią. Czasem jak zahamują, to piach unosi się na całą okolicę. Policja czasami tędy jeździ i łapie tych piratów.
– W Zdrojach można liczyć na sąsiadów – twierdzi Irena Szymanowska. – Latem miałam złamaną nogę, sąsiadka się mną zaopiekowała i bardzo mi pomogła. Robiła dla mnie zakupy, czasem przygotowała obiad. W tej dzielnicy ludzie są dla siebie bardzo życzliwi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?