Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fontanna na naszej ulicy

Marcin Niedziółka
Marcin Niedziółka
Woda po kolana, kałuże na chodnikach i paraliż komunikacyjny. Po każdej większej ulewie mieszkańcy Myśliwskiej i Wilczej są odcięci od świata.

Zbulwersowany mieszkaniec ulicy Myśliwskiej przysłał do naszej redakcji e-mail, w którym opisał sytuację.

– Jestem mieszkańcem osiedla Książąt Pomorskich. W ostatnim numerze gazety ukazała się wzmianka interwencyjna dotycząca „jeziora” na ulicy Bandurskiego. Chciałem pokazać, jak to wygląda na mojej ulicy. Myślę, że jest ciekawiej – pisze pan Bartosz. – Jezioro jest na zakręcie, gdzie ulica Myśliwska przechodzi w Daszyńskiego i permanentnie tworzy się po każdej większej ulewie. Woda stoi do czasu interwencji pogotowia wodno-kanalizacyjnego, które przysyła – bądź nie – wóz techniczny. Jednak jest to działanie interwencyjne, ponieważ nikt nie kwapi się zbadać przyczyny niespływającej deszczówki. W mieście trwają intensywne prace mające usprawnić kanalizację. W tej okolicy prace już były przeprowadzane z niemałym utrudnieniem dla mieszkańców – utrudnienia w ruchu, nocne hałasy od agregatów pracujących przy studzienkach. Niestety jednak poprawy nie widać – dodaje nasz Czytelnik.

Problem zalanych ulic i chodników dotyczy także okolicznych mieszkańców.

– Taka sytuacja trwa już latami – mówi Marek Jabłoński z ulicy Wilczej. – Woda zalewa ulice Myśliwską i Daszyńskiego, przelewa się przez kładkę przy ulicy Wilczej. Tworzy się tak wielkie bajoro, że żaden samochód nie jest w stanie przez nie przejechać. Studzienki kanalizacyjne nie nadążają z odbiorem tak dużych ilości wody.

Zapytaliśmy w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, dlaczego woda zbiera się na ulicy i utrudnia życie mieszkańcom.

– Na tych ulicach nie ma, z wyjątkiem bardzo krótkich odcinków, sieci kanalizacji deszczowej. Wody opadowe częściowo odbiera kanalizacja ogólnospławna. Jednak ulice te, podobnie jak Wilcza, położone są na spadku terenu, przez co ten spływ w przypadku tak silnych opadów deszczu jest spory. Tworzy się rzeka wody. Tak dużych opadów w tak krótkim czasie nie jest w stanie odebrać nawet sprawna sieć kanalizacji deszczowej.

Zgłosiliśmy problem braku kanalizacji do Wydziału Inwestycji Miejskich UM. Czekamy na odpowiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto