Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Florent Serra zwycięzcą Pekao Open 2008

Redakcja
W rozgrywanym dziś finale szczecińskiego turnieju tenisowego rozstawiony z numerem dwa Francuz pokonał Alberto Montanesa w dwóch setach – 6:4, 6:3.

W meczu finałowym zmierzyło się ze sobą dwóch czołowych zawodników turnieju. Montanes był przed jego rozpoczęciem rozstawiony z numerem jeden, jednak dla Serry nie stanowiło to problemu i Francuz pokonał Hiszpana dość gładko w dwóch setach.
Serra kontrolował przebieg niedzielnego meczu finałowego od samego początku. Montanes nie mógł znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego tego dnia rywala. Ostatecznie rozstawiony z numerem drugim zawodnik po nieco ponad godzinie gry mógł cieszyć się ze zwycięstwa, odebrać czek na 18 tys. dolarów i dopisać do swojego konta w rankingu ATP 90 punktów.

Polacy zaszli daleko

Pierwszy raz w historii w turnieju głównym wystartowało aż siedmiu Polaków. Przyniosło to pożądany efekt, bo aż dwóch z nich grało w półfinale tej imprezy a taka sytuacja nie zdarzyła się już od bardzo dawna.
Jerzy Janowicz dotarł do półfinału turnieju po wspaniałych pojedynkach z Jirim Vankiem, Bohdanem Ulihrachem i Marcinem Gawronem. Z meczu na mecz Polski tenisista grał coraz lepiej, ale niestety w półfinale trafił na Serrę, który jak się później okazało wygrał cały turniej.
Łukasz Kubot pokonał natomiast Davida Marrero, Oscara Hernandeza i Alberto Martina i w końcu przegrał z Alberto Montanesem. Co ciekawe wszyscy ci zawodnicy pochodzili z Hiszpanii.
Polscy zawodnicy dostarczyli kibicom wiele radości. Od lat szczecińska publiczność czeka na zawodnika, który będzie w stanie pokonać zagraniczne gwiazdy, które przyjeżdżają na korty przy al. Wojska Polskiego. Tegoroczna edycja pokazała, że wkrótce może tak się stać gdyż Jerzy Janowicz na niespełna 18 lat i jego czas może jeszcze nadejść.

W turnieju deblowym również mieliśmy polskie akcenty. Niestety nie takie jak kilka lat temu, kiedy w turnieju triumfowała para Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg. W finale tej rywalizacji zmierzyły się pary Dawid Olejniczak/David Marrero (Hiszpania) i Łukasz Kubot i Olivier Marach (Austria). W finałowym pojedynku lepsza okazała się para Olejniczak/Marrero, która wygrała 7:6 [4] i 6:3.
Łukasz Kubot rozgrywał ten mecz zaraz po przegranym półfinale turnieju singlowego i wyraźnie nie doszedł do siebie po tym pojedynku. Pierwszy set był bardzo wyrównany i zakończył się dopiero po tie brake’u. Druga partia wyglądała już zupełnie inaczej, Olejniczak z Marrero wygrali ją bardzo pewnie i odebrali puchar za zwycięstwo w tegorocznej edycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto