Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Floating Arena wciąż zamknięta. Szczecińscy sportowcy nie mają gdzie trenować!

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
W poprzednim tygodniu podczas wichury doszło do uszkodzenia dachu i zniszczenia szklanej elewacji basenu Floating Arena. Obiekt został zamknięty i od tamtej pory nikt nie może z niego korzystać. Generuje to wiele problemów dla szczecińskich pływaków.

Zarówno młodsi jak i starsi sportowcy mają przed sobą ogólnopolskie zawody wysokiej rangi, jednak zamknięcie obiektu mocno zachwiało ich planem treningowym. Miasto udostępniło pływkom inne obiekty, ale nie gwarantują one odpowiednich warunków do treningów, a zajęcia są bardziej ograniczone czasowo.

- Jestem mamą dwójki trenujących dzieci. W ubiegłą niedzielę zawoziłam jedną z nich z zawodnikami do Wałcza, aby mogła tam trenować. Przywożę ją w sobotę, a 17 grudnia ma mistrzostwa Polski. Zamknięcie basenu, to dla pływaków dramat. Dostaliśmy do dyspozycji jakieś szkolne baseniki, ale są zbyt odległe od szkoły - mówi Anna Duda, zaniepokojona mama dwóch zawodniczek.

"Najgorsza jest niepewność"

Miejski Klub Pływacki Szczecin organizuje zajęcia pływackie dla Centrum Mistrzostwa Sportowego i Szkoły Podstawowej nr 56. Do dyspozycji otrzymali basen przy SP 10, jednak duża odległość pomiędzy szkołami powoduje, że młodsze klasy są pozbawione zajęć na basenie.

- Najgorsza jest niepewność - mówi Ryszard Malec - Musimy wiedzieć kiedy planowane jest ponowne otwarcie basenu, co pozwoli nam na odpowiednie zaplanowanie kolejnych działań - dodaje prezes MKP Szczecin.

W tej chwili część zawodników jest na mistrzostwach Polski, a kolejna grupa wyjeżdża w przyszłym tygodniu. Klub ma w perspektywie finał ligi SMS, od wyników którego będą uzależnione dotacje dla klubu. Dzięki wybitnym osiągnięciom na mistrzostwach Polski seniorów, Szczecin ma zorganizować w lutym ogólnopolskie zawody.

- Polski Związek Pływacki i Otylia Jędrzejczak przyznali nam organizację Arena Grand Prix Polski, które mają się odbyć w lutym. Na dziś jednak nie wiemy, czy będziemy mieli do dyspozycji nasz obiekt - mówi Ryszard Malec.

SPRAWDŹ TAKŻE:

Trzeba czekać na ekspertyzy

Na dzień dzisiejszy miasto nie jest w stanie podać nawet przybliżonego terminu ponownego otwarcia obiektu.

- Usunięcie usterki nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Uszkodzeniu uległa zbyt duża powierzchnia, a my nie możemy otworzyć basenu w takim stanie. W tej chwili prowadzone są ekspertyzy, które potrwają jeszcze kilka dni. Kiedy poznamy ich efekty, to będziemy w stanie przedstawić plan działań - mówi Dariusz Sadowski ze szczecińskiego magistratu.

Rodzice wystosowali list do prezydenta Piotra Krzystka, który w odpowiedzi napisał:

- Zniszczenia zostaną zabezpieczone najszybciej jak to tylko możliwe. Nikt nie ma interesu w tym, aby pływalnia była zamknięta. Priorytetem jest jednak zapewnienie odpowiednich warunków użytkownikom basenu.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto