Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fitness w kapeluszu

Redakcja
Promować kobiecość, radość i zdrowy tryb życia – to jej cel. Specjalnie po to w swojej piwnicy zbudowała mały klub fitness. Do swojej pasji przekonuje panie z osiedla. Ze skutkiem.

– Pani klub to nie tylko zwykły fitness...
– To prawda. Chciałam stworzyć takie miejsce, gdzie kobiety będą mogły przyjść, gdzie będzie miło i przyjaźnie, gdzie będzie można zadbać o swoją figurę, potańczyć, pogadać, a wszystko będzie się działo kameralnie. Tuż za rogiem, obok domu. Najpierw więc zaprosiłam wszystkie panie na swoje urodziny. Tańczyłyśmy pierwsze układy flamenco. Tydzień temu odbyła się druga impreza – spotkanie kapeluszowe. Każda pani przyszła w swoim własnym, oryginalnym nakryciu głowy. Były konkursy i dużo śmiechu.

– Czyli chce pani zintegrować kobiety z osiedla?
– Tak, chcę im też pokazać, że mogą promować siebie nawzajem, wspierać i budować coś wspólnie. I tak w samym sercu tej małej dzielnicy, enklawy spokoju, utworzyłam taki osiedlowy klub fitness, gdzie można spotkać przyjaciółki. Duże kluby nie dają takiej kameralności, panie są zazwyczaj anonimowe.

– A kobiety trudno zintegrować?
– Zupełnie nie. Bo one chcą bywać, chcą się bawić, tylko potrzeba im bodźca.
Czasem zajęte domem, dziećmi zapominają o sobie.

– A może brakuje im odwagi?
– Na pewno, ale myślę, że najbardziej brakuje im czasu, żeby mogły zrobić coś dla siebie. Ja mam to szczęście, że wreszcie mogłam zrobić.

– Ma pani jakieś nowe pomysły?
–Na dzień kobiet mamy zamiar zorganizować taki mały kabareton. Na pewno będzie wesoło.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto