Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał w sądzie

Redakcja
Urszuli J. prokuratura postawiła sześć zarzutów – kradzieży i naruszenia nietykalności cielesnej. 27 lutego kobieta, która napadała na mieszkańców Prawobrzeża, stanie przed sądem.

Sprawa matki i córki J. napadających na przechodniów po raz pierwszy pojawiła się na naszych łamach w listopadzie ubiegłego roku. Codziennie obie wychodziły z domu i krążyły po dzielnicach Prawobrzeża zaczepiając mieszkańców. Matka często żądała pieniędzy, a kiedy ktoś nie chciał jej dać, stawała się agresywna.

Po naszych publikacjach kobiety zostały zatrzymane przez policję za kradzież telefonu komórkowego. Poszkodowani złożyli zeznania przeciwko nim przed prokuratorem. Na zlecenie prokuratury obie kobiety przeszły badania psychiatryczne, które miały określić stan ich psychiki w chwili popełniania przestępstwa.

Lekarze orzekli, że Urszula J. jest chora umysłowo i w chwili popełniania wszystkich sześciu zarzucanych jej czynów miała ograniczoną poczytalność. Uznali także, że kobieta zna i rozumie obowiązujące normy prawne, jednak funkcjonuje na poziomie osoby w wieku 13-18 lat. Biegli uważają, że kobietę należy częściowo ubezwłasnowolnić.

– Taki wniosek może złożyć prokurator albo mąż – wyjaśnia sędzia Elżbieta Zywar, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. – Przy częściowym ubezwłasnowolnieniu kobietę można bez jej zgody umieścić w szpitalu psychiatrycznym na przymusowym leczeniu.

Do tej pory mąż Urszuli J. nie zdecydował się na złożenie takiego wniosku. Po zatrzymaniu przez policję przebywała w szpitalu psychiatrycznym przy ulicy Mącznej, obecnie jest w domu i będzie odpowiadać przed sądem z wolnej stopy. Dostała obrońcę z urzędu. W przypadku jej córki sprawa została umorzona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto