Festiwale w Szczecinie: SZPAK uwije u nas gniazdko

Wśród wykonawców zobaczymy między innymi znane kabarety: Jurki i Limo.

Co, gdzie, za ile

IV Szczeciński Przegląd Autorskich
Kabaretów SZPAK, 25-28 listopada,
Teatr Lalek Pleciuga, bilety
pojedyncze dni 15– 20 zł, finał –
30-40 zł, karnet – 60-80 zł.

Tym razem festiwal będzie w stylu retro. Kabaretów będzie kilkanaście. Zobaczymy gwiazdy polskiej sceny i tych, którzy już pukają do drzwi wielkiej kariery. Programy kabaretowe, stand up, improwizacje i wielki finał, czyli wszystko co najlepsze w jednym kotle na zwieńczenie festiwalu.

SZPAK startuje w środę, ale w czwartek organizatorzy zapowiadają eksperyment z kabaretonem radiowym, który usłyszeć będzie można w nocy w Radiu Szczecin. W piątek oprócz konkursu zobaczymy standapera Kacpra Rucińskiego.

A sobota to niezwykle ciekawy pojedynek na improwizacje dwóch grup (Ad Hoc i W Gorącej Wodzie KOMPANI). Największą perełką festiwalu oczywiście jest jego finał.

– Którym co roku chcemy pozytywnie zaskakiwać – twierdzi Grzegorz Dolniak, dyrektor festiwalu.

Według dyrektora festiwalu na tegorocznym SZPAKu zobaczymy kabarety o najwyższym poziomie. To efekt podróży szczecińskich organizatorów po wszystkich festiwalach krajowych.

Wśród gwiazd zobaczymy między innymi kabarety: Limo i Jurki. Na SZPAK-u pojawią nie pierwszy raz.

– Cały program opiera się o kabarety, które uważamy za autorytety. Limo i Jurki zdecydowanie nimi są. Może nie ma ich 5 razy w tygodniu w telewizji, ale dzięki temu zachowują swoją niepowtarzalność – tłumaczy Dolniak.

Jako gwiazda w tym roku wystąpi także ubiegłoroczny zwycięzca Kacper Ruciński.

SZPAK jest jednym z festiwali, na których kabarety budują swoją markę. W środowisku festiwal zyskał już dobrą renomę, wszyscy o nim wiedzą i na niego czekają, także kabarety zawsze chwalą się szpakowym podium.

Po raz kolejny w trakcie festiwalu odbędą się warsztaty,która poprowadzi Władysław Sikora. Mogą wziąć w nich wszyscy chetni.

Na koncert finałowy przygotowywany jest, pod okiem Jerzego Połońskiego, spektakl „Ku chwale absurdu!” oparty na tekstach Topora, Białoszewskiego, z nutką Zielonej Gęsi w tle. Wszystko przeplatane będzie najlepszymi fragmentami programów konkursowych. Warto zaznaczyć, że w finale udział wezmą wszystkie kabarety, a nie tylko laureaci, jak to ma miejsce na innych festiwalach. Oprócz swoich programów kabarety zagrają też specjalnie przygotowane na tę okazję piosenki i skecze.