- Po konsultacji ze specjalistami ze szpitala na Pomorzanach, stomatolog z przychodni przy szpitalu wojskowym ustaliła, że ząb jest najprawdopodobniej martwy i trzeba go usunąć - mówi pani Wioletta, mama dziewczynki. - Razem z tatą Wiktorii wyraziliśmy na to zgodę. Pani doktor znieczuliła prawą jedynkę u naszej córeczki i ząb wyrwała.
Niestety, usunięta została nie górna jedynka z prawej strony, a z lewej. Co prawda górna lewa jedynka była z próchnicą, ale nie było żadnej mowy o jej wyrywaniu. Na wyrwanie tego zęba rodzice nie wyrazili żadnej zgody.
W karcie dziecka nie było żadnej adnotacji o potrzebie usunięcia lewego zęba, dlatego zgłosiliśmy błąd lekarski.
Więcej o fatalnej pomyłce stomatologa przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?