Fama 2008: Studenci walczyli o udział w festiwalu

Szczecińskie eliminacje do Famy to szansa dla tych wszystkich, którzy chcieli wyjechać do Świnoujścia.

– To taki przedsmak ogólnopolskiej

– mówi Marek, student politologii. – Dla młodych szansa, żeby się pokazać, a dla nas okazja, żeby świetnie spędzić czas.

Pierwszego dnia prezentowało się dwanaście zespołów. Chocing Hazard zdobył główną nagrodę – czyli możliwość występu w Słowianinie oraz rekomendację do Famy. Rekomendację otrzymały również zespoły: Fat Belly Family, No Hay Banda, No Future i Black Diamonds.

– To moje pierwsze eliminacje do

– mówi Michał z zespołu Black Diamonds. – Cieszę się, że mamy rekomendację, ale najważniejsza była dobra zabawa.

Niekwestionowanym zwycięzcą wernisażu został Piotr Depta, który oprócz tego, że pojedzie do Świnoujścia, pokaże swoje prace w jednej ze szczecińskich galerii. Twórcy najlepszych filmów (animowanego „Życie 1: 0” i „Opener Festiwal, czyli historia końca nie mająca”) również otrzymali rekomendację do Famy. Ich filmy będą wyświetlane jako trailery w kinie

.

Jako ostatni o wyjazd do Świnoujścia walczyli aktorzy z teatrów. Za kulisami spotkaliśmy aktorki teatru Nie Ma, które przygotowywały się do występu.

– „Sny” to wizje osoby uzależnionej od rożnych rzeczy – opowiada Agnieszka Głowacka, która w spektaklu występuje wspólnie z Magdaleną Gładysiewicz. – W tych eliminacjach bierzemy udział po raz pierwszy. Spośród sześciu zespołów teatralnych, jury za najlepsze wybrało przedstawienie „Boże zaułki” dębskiego teatru Kod.

– Grupa w nagrodę będzie mogła pokazać swój spektakl w Malarni

– powiedział Zbigniew Stafiński, organizator szczecińskiej Famy.

Zobacz także:

**

**

**