Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fabryka Wody jednak nie powstanie w terminie. Wykonawca aquaparku złożył wniosek o dodatkowy czas

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Można się było tego spodziewać. Szczeciński aquapark nie powstanie w terminie. Wykonawca złożył właśnie wniosek o dodatkowy czas.

Jeszcze w styczniu przedstawiciele Fabryki Wody przekonywali, że budowa parku wodnego przy ulicy Sczanieckiej powinna się zakończyć do lutego, a otwarcie obiektu dla mieszkańców zaplanowano w wakacje. Patrząc jednak choćby na zdjęcia z postępu prac, które inwestor publikuje w internecie, można było mieć duże wątpliwości, czy tak się stanie. Już wiadomo, że terminów nie uda się dotrzymać.

Jak już informowaliśmy, w środę spółka w przyznała, że pojawił się wniosek o wydłużenie prac. Informację podano w nietypowej formie. Nie był to oficjalny komunikat (jak to bywa zwyczajowo), a odpowiedź na post zaniepokojonego mieszkańca, który swoje obawy wyraził na Facebooku pod kolejną informacją inwestora zachwalającą postępy prac na placu budowy. Fabryka Wody przyznaje, że zagrożony jest termin otwarcia obiektu w wakacje.

- Wykonawca jest na etapie robót wykończeniowych. Do tej pory planowaliśmy zakończenie robót z początkiem lutego i otwarcie w wakacje tego roku. Wykonawca złożył jednak wniosek o wydłużenie terminu realizacji. Obecnie prowadzimy rozmowy i analizujemy wniosek. Jeśli argumenty przemawiające za wydłużeniem terminu będą zasadne, to otwarcie obiektu w wakacje może nie być możliwe. Do czasu przeanalizowania wszystkich kwestii i ustalenia nowego terminu zakończenia robót, nie przesądzamy jeszcze niczego, natomiast trzeba mieć na uwadze, że wydłużenie terminu oznacza również przesunięcie procesu odbiorów i rozruchów. Gdy wszystkie analizy zostaną zakończone i zapadną konkretne decyzje, to poinformujemy o tych ustaleniach - informuje Fabryka Wody.

Co się stanie, gdy inwestor nie zgodzi się na warunki wykonawcy?

- Mamy możliwość albo nie przyjąć argumentów i tym samym naliczać kary umowne, jednocześnie licząc się z tym, że wykonawca może opuścić budowę, co jednocześnie oznaczać będzie jeszcze większe opóźnienia albo wydłużyć termin i planować otwarcie nie w wakacje, ale pod ich koniec lub na początku roku szkolnego - dodaje Fabryka Wody.

Skąd wniosek o wydłużenie prac. Powodem m.in. pandemia koronawirusa i wojna na Ukrainie.

- Wykonawca jest związany z nami kontraktem i zgodnie z tym kontraktem, każda ze stron ma określone obowiązki, z których musi się wywiązać. Strony umowy posiadają również prawa, z których w trakcie kontraktu mogą skorzystać. Jednym z takich praw jest możliwość wydłużenia terminu zakończenia robót w oparciu o wniosek, w którym Wykonawca musi wykazać, dlaczego nie zdąży zakończyć prac we wskazanym wcześniej terminie. Naszym obowiązkiem jest taki wniosek przeanalizować i usiąść do rozmów z Wykonawcą. Inwestycja powstaje w trudnym czasie. Najpierw pandemia Covid-19, która spowodowała wiele problemów logistycznych. Komponenty i materiały potrzebne do budowy obiektu pochodzą z wielu stron świata, a zakłócenie łańcucha dostaw nie ułatwiało prowadzenia prac i trzymania się sztywno harmonogramu. Ostatni rok to wojna w Ukrainie i odpływ robotników narodowości ukraińskiej. Wykonawcy bardzo trudno jest do dzisiaj te braki uzupełnić. Z takimi wyzwaniami mierzy się wielu inwestorów publicznych, jak i prywatnych. Pytanie "jakim cudem to się Wykonawcy opłaca" należy skierować do niego. Wykonawca ponosi wiele kosztów własnych związanych z utrzymaniem budowy, więc jemu tym bardziej zależy na tym, aby inwestycję zakończyć jak najszybciej - wyjaśnia Fabryka Wody.

Fabryka Wody to miejska spółka powołana do nadzoru nad budową aquaparku o tej samej nazwie. Wykonawcą prac jest konsorcjum firm: ALSTAL Grupa Budowlana i ALSTAL Real Estate. Koszt prac to ponad 349,7 mln. zł. Pieniądze pochodzą z komercyjnego kredytu.

Aquapark ma być nowoczesnym i wielofunkcyjnym parkiem wodnym z funkcjami sportowymi, rekreacyjnymi oraz elementami edukacyjnymi.

W czwartek otrzymaliśmy oficjalną informację od Piotra Zielińskiego z Fabryki Wody.

- Do przeanalizowania jest wiele kwestii, w tym również tych dotyczących wynagrodzenia wykonawcy. Bezsporne jest to, iż koszty materiałów budowlanych i koszty pracy wzrosły w ostatnich kilku, kilkunastu miesiącach, a Wykonawca zgodnie z prawem i warunkami kontraktu ma prawo do waloryzacji. Wykonawca deklaruje, że potrzebuje minimum dwóch miesięcy na zakończenie robót. Czy będzie to więcej, to kwestia, która będzie analizowana. Pod uwagę brane będą uwarunkowania rynkowe, takie jak dostawy materiałów i dostępność usług. Głównym argumentem jest wpływ działań wojennych w Ukrainie na rynek pracowników oraz podwykonawców, a także związane z tym wydłużone okresy dostaw materiałów i wyposażenia. Jesteśmy w dobrych relacjach z Wykonawcą i każdej ze stron zależy na tym, aby inwestycję jak najszybciej zakończyć, a wiemy, że powstaje ona w niezwykle trudnych warunkach rynkowych. Wykonawca musi zakończyć inwestycję, a dopiero po jej zakończeniu będziemy oceniać czy ewentualne opóźnienie (o ile w ogóle wystąpiłoby w razie niezaakceptowania wniosku) było zawinione, czy też niezależne od Wykonawcy. Na dzisiaj nie widzimy zagrożeń dla zakończenia inwestycji, przez które rozumiemy, zarówno koniec prac budowlanych, jak i również zakończenie odbiorów. Obecny stan zaawansowania prac wskazuje, iż zakończenie nastąpi w ciągu kilku następnych miesięcy, w zależności od tego ile potrwają same odbiory.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto