Wczoraj w Bazylei Niemcy pokonali 3:2 Turcję i to właśnie podopieczni Joachima Löwa są pierwszym zespołem, który zagra w niedzielnym finale.
Dzisiejszy mecz to powtórka pierwszego spotkania grupy D. Wtedy Hiszpanie pokonali Rosjan 4:1, trzy bramki w tym spotkaniu zdobył snajper Valencii David Villa. Przed meczem półfinałowym nikt nie zakłada jednak, że wynik tego meczu będzie taki sam. Rosjanie w ćwierćfinale pokonali 3:1 Holandię, która po sukcesach w meczach grupowych była uznawana za faworyta do zdobycia tytułu.
Zespół prowadzony przez Guusa Hiddinka zagrali fantastyczny mecz, a zwycięstwo zapewnili sobie w dogrywce. Jedną z największych gwiazd tego meczu był Andrij Arszawin. W kolejce po tego zawodnika już ustawiają się największe europejskie kluby, a obserwatorzy mistrzostw podkreślają, że jest on największym objawieniem turnieju.
Hiszpanie w ćwierćfinale zmierzyli się z mistrzami świata – Włochami. Mecz rozstrzygnął się dopiero w serii rzutów karnych, którą wygrali 4:2 piłkarze z półwyspu iberyjskiego, a największym bohaterem był Iker Casillas, który obronił strzały Daniele De Rossiego i Antonio Di Natale.
Dzisiejszy półfinał na pewno będzie bardzo emocjonujący. Rosjanie po ostatnim zwycięstwie są bardzo wyluzowani i nabrali pewności siebie. To zwycięstwo pokazało także jak silnym są zespołem. Piłkarze i trener zgodnie podkreślają, że nie muszą się nikogo obawiać.
Czy Hiszpanie będą w stanie ich zatrzymać? O tym przekonamy się już dziś wieczorem.
r e k l a m a
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?