Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Energomat utrudnia im życie. Nasza Internautka ze Szczecina musiała jechać aż do Stargardu

Redakcja MM
Redakcja MM
Urządzenie przy ul. Derdowskiego to jedyny energomat w Szczecinie
Urządzenie przy ul. Derdowskiego to jedyny energomat w Szczecinie Sebastian Wołosz
Urządzenie przy ul. Derdowskiego to jedyny energomat w Szczecinie. Enea nie planuje umieszczać kolejnych urządzeń. Odsyła do biur obsługi klienta.

Nasza Internautka ze Szczecina musiała jechać aż do Stargardu żeby naładować karty i korzystać z energii elektrycznej. Jedyne urządzenie do ładowania kart w Szczecinie było zepsute.

– Mam licznik przedpłatowy i kupuję energię na kartę przez energomat w wekeendy, a także w dni powszednie w biurze obsługi klienta – mówi pani Joanna. – Zmierzam do tego, że energomat jest często zablokowany i ludzie pozostają bez prądu na weekend, bo jest jedyny energomat na cały Szczecin, na tyle mieszkańców. Mam dwójkę niepełnosprawnych dzieci chorych na astmę. Żeby uzupełnić kartę musiałam pojechać do Stargradu Szczecińskiego pociągiem. Ciekawe, kto mi zwróci za bilet?

Pani Joanna za podróż zapłaciła ponad 30 złotych. Uważa, że w tej sytuacji konieczna jest natychmiastowa zmiana. Zdaniem naszej Czytelniczki, Enea powinna zamontować kilka takich urządzeń w Szczecinie, a także w Policach.

– Nie interweniowałabym, gdyby to było pierwszy raz, ale od awarii dochodzi bardzo często, szczególnie latem. Energomat nie jest zasłonięty i słońce go nagrzewa, a wysoka temperatura wyraźnie mu nie służy – Podobne urządzenie w Stargardzie Szczecińskim jest zakryte i warunki atmosferyczne nie mają wpływu na jego działanie.

Po naszej interwencji właściciel urządzenia wyjaśnił, że należy traktować energomat jako dodatek, a nie główny sposób uzupełniania.

– W odpowiedzi na interwencję Państwa Czytelniczki, a naszej Klientki, uprzejmie informuję, że system przedpłatowy został pomyślany głównie jako pomoc dla klientów, którzy zalegali z płatnościami rachunków za energię elektryczną – tłumaczy Dagmara Prystacka z departamentu komunikacji korporacyjnej ENEA S.A. – Dlatego też nie widzimy potrzeby instalowania kolejnych energomatów. Tym bardziej, że w tej chwili w samym Szczecinie korzysta z nich promil naszych klientów. W rozmowie z nami przedstawicielka operatora powołuje się na umowę, w której jest napisane, iż głównym miejscem zakupu energii są biura obsługi.

– Energomat jest jedynie doraźnym nie gwarantującym całodobowej sprzedaży urządzeniem – dodaje Dagmara Prystacka. – Ze swej strony staramy się na bieżąco kontrolować stan techniczny tych urządzeń. Jest nam przykro, że nasza klientka musiała pokonywać taką trasę. Jednak apelujemy do naszych klientów, żeby w miarę możliwości zaopatrywali się w dodatkową porcję energii na tzw. "czarną godzinę".

Komentarz: Czas zmienić myślenie

Tak traktować klientów może tylko monopolista. Myślenie jest proste "skoro nie ma innego operatora, mamy klienta w garści".

Trudno przewidzieć, kiedy przyjdzie "czarna godzina" i trudno też zdążyć przed zamknięciem biura obsługi klienta, które przecież nie działają całą dobę. Czas zmienić myślenie.

Marek Jaszczyński


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto