Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstradycja zakończona. Szwajcar podejrzany o zabójstwo przewieziony do Genewy

Redakcja MM
Redakcja MM
Do ekstradycji ze Szczecina do Genewy 39-letniego Fabricie A. ...
Do ekstradycji ze Szczecina do Genewy 39-letniego Fabricie A. ... Sebastian Wołosz
Do ekstradycji ze Szczecina do Genewy 39-letniego Fabricie A. doszło w czwartek. Ze względów bezpieczeństwa informację upubliczniono dopiero w weekend.

W Genewie Szwajcar odpowie za zabójstwo więziennej terapeutki. Dokończy też karę za gwałty na kobietach. W szczecińskim areszcie podejrzany przebywał od połowy września. Pod Kołbaskowem zatrzymali go policjanci z Niemiec. Uciekał po zabójstwie terapeutki.

Niedawno zgodę na ekstradycje wydał minister sprawiedliwości. Dokumenty do sądu w w Szczecinie wpłynęły tydzień temu.

- Sąd Okręgowy zwrócił się już do Komendy Głównej Policji Wydziału Konwojowego o wykonanie ekstradycji. Zostanie nawiązany kontakt z władzami szwajcarskimi w celu ustalenia technicznych szczegółów tej czynności – tłumaczył wtedy sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Dlatego ze względów bezpieczeństwa data konwoju nie została podana do publicznej wiadomości. Szwajcar uciekał z Genewy do Szczecina, bo tu miał znajomą. Poznali się w Zurichu trzynaście lat temu. Prawdopodobnie liczył, że teraz kobieta będzie mogła mu pomóc. Nie wiedział, że kilka lat temu wyjechała z Polski. Gdy ta nadzieja zawiodła, prosił o pomoc w kościele. Jedna z wiernych chciała mu nawet udzielić noclegu. Fabrice A. był w przeszłości skazywany za dwa gwałty we Francji i Szwajcarii w 2001 i 2003 roku.

Łącznie za gwałty miał do odsiadki 20 lat. Najpierw przebywał we francuskim więzieniu, a potem przeniesiono go do Genewy. Tam wziął udział w programach profilaktycznych. M.in. z jazdy konnej. Miał też terapeutkę, 34-letnią Adeline M., która pomagała mu w resocjalizacji i woziła na zajęcia. W połowie września oboje wyruszyli z więzienia. Alarm wszczęto, gdy nie dotarli na czas.

Zwłoki terapeutki znaleziono tego samego dnia w lesie pod Genewą. Ciało zabójca ukrył w worku. Fabrice A. zabrał terapeutce telefon i samochód. Interpol wydał za nim list gończy.

Uciekał dwa dni. Niemcy trafili na jego ślad już w Polsce.


od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto