Marek Jaszczyński
[email protected]
Tytuły wykonawcze były zaskoczeniem.
- W wezwaniu nie ma żadnego uzasadnienia za co są te koszty - mówi nie ukrywając wzruszenia Elżbieta Kępińska, eksmitowana z willi. - Ja mam wezwanie na ponad 2300 złotych, moja kuzynka na 3,5 tysiąca złotych. Odwołałam się od tej decyzji.
Powyższe tytuły wykonawcze wystawił magistrat.
To ciąg dalszy sprawy związanej z eksmisją mieszkańców willi przy ulicy Batalionów Chłopskich, którzy w październiku ubiegłego roku opuścili dom w asyście policji. Urzędnicy zawieźli ich do mieszkań tymczasowych, które zapewniło im miasto. Willa będzie przesunięta w inne miejsce z dala od trasy Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Mieszkańcy zabarykadowali się w budynku, a komornik wszedł do środka dopiero po interwencji ślusarza, który otworzył zamek wiertarką.
To nie jedyne zmartwienie pani Elżbiety. Mieszkanie do którego przeniosła się z rodziną jest tylko tymczasowe. Po ostatnim dniu kwietnia kończą się możliwości prawne, żeby nadal tu mogła mieszkać rodzina Kępińskich.
W styczniu tego roku sprawa pani Elżbiety trafiła na obrady komisji rady miasta. Radni zdecydowali, że zaczekają do kwietnia i ponownie wrócą do sprawy. Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych potwierdził, że zgodnie z przepisami mieszkanie nie jest na stałe.
- Ustawa o ochronie lokatorów dopuszcza wynajęcie pomieszczenia do końca kwietnia - tłumaczy Jerzy Dyrdał, zastępca dyrektora ZBiLK. - Nie będziemy automatycznie eksmitować, ale skierujemy sprawę do sądu. Sąd zdecyduje, co dalej.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?