Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekshibicjonista znów zaatakował w Szczecinie? Czy to inny mężczyzna?

sxc.hu
Dziś na adres alarm@gs24.pl przyszedł mail, w którym internautka opisuje swoje spotkanie z mężczyzną, który onanizował się na jej widok gdy stała przy bankomacie przy centrum handlowym Wilcza. Kobieta przestraszyła się i uciekła.
Dziś na adres [email protected] przyszedł mail, w którym internautka opisuje swoje spotkanie z mężczyzną, który onanizował się na jej widok gdy stała przy bankomacie przy centrum handlowym Wilcza. Kobieta przestraszyła się i uciekła. sxc.hu
Na [email protected] dostaliśmy mail, w którym internautka opisuje jak spotkała dziś ekshibicjonistę. Pozostaje pytanie czy to ten sam mężczyzna, którego ostatnio zatrzymała policja.

Mężczyzna, który chwalił się przyrodzeniem w centrum Szczecina został zatrzymany ponad tydzień temu. Odpowie za nieobyczajne wybryki.

- Przyznał się do winy. Po przesłuchaniu został zwolniony - mówi kom. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

40-latek jeździł rowerem i zaczepiał kobiety pokazując im członka. Niektóre zgodziły się z nim umówić.

Mężczyzna został zatrzymany 7 maja na ul. Narutowicza. Za nieobyczajny wybryk grozi mu miesiąc aresztu, 1500 złotych grzywny, prace społeczne lub nagana. Nie był do tej pory karany. W miejscu zamieszkania cieszył się do tej pory nieposzlakowaną opinią.

Dziś na adres [email protected] przyszedł mail, w którym internautka opisuje swoje spotkanie z mężczyzną, który onanizował się na jej widok gdy stała przy bankomacie przy centrum handlowym Wilcza. Kobieta przestraszyła się i uciekła.

Dopiero gdy wróciłam do domu i porozmawiałam z chłopakiem powiedział mi, że rysopis zgadza się z niedawno schwytanym ekshibicjonistą ze Szczecina o którym pisaliście. Nie znałam tej sprawy, słyszałam tylko coś pobieżnie, ale teraz sprawdziłam i opis faktycznie się zgadza. Facet wyglądał w miarę młodo, może około 30 lat. Gdy zaczęłam obsługiwać bankomat, wyszedł z przedsionka i udał się szybkim krokiem skręcając w prawo za centrum. Byłam w szoku, nie wiedziałam co zrobić i czy gdzieś to zgłosić... Dlatego pierwsze co robię to piszę do Was. - pisze nasza internautka.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński