- Do tej pory wpłynęło 29 roszczeń związanych z uszkodzeniem pojazdu na śliskiej nawierzchni i przez zalęgający śnieg. Zgłosiły się też cztery osoby, które poślizgnęły się i doznały uszczerbku na zdrowiu - mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. - Obecnie roszczenia są rozpatrywane.
Dopiero po zimie, podczas odwilży, ukazują się nam wszystkie dziury na ulicach Szczecina. Najgorzej wygląda sytuacja w Płoni, gdzie kierowcy mogą napotkać ciągnące się przez kilka metrów wyrwy w jezdni.
Obecnie, jak poinformowała Marta Kwiecień-Zwierzyńska, naprawą szczecińskich ulic zajmuje się sześć brygad naprawczych. Niestety i tak to nie starcza, dziur nadal przybywa.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?