Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziś piątek trzynastego! Czy szczecinianie wierzą w przesądy? [wideo]

Redakcja MM
Redakcja MM
Redakcja MM
Piątek trzynastego, moje szczęście, twój pech, a może odwrotnie? Co zrobić by przetrwać ten pechowy dzień? Sposobów na to jest wiele.

Wystarczy szkło zamienić na plastik, uszczypnąć się w rękę, kiedy widzimy zakonnice i dostać kopa na szczęście.

Mówi się, że liczba 13 niszczy ład kosmiczny. Zsyłając tym samym pecha na nas przez niespodziewane wydarzenia. - Liczba trzynaście od zarania dziejów była uważana za pechową, dlatego tak często jest omijana. Nie ma jej w numerologii, jest dwanaście znaków zodiaku, a nie trzynaście. To wszystko jednak wzięło się z przesądów - wyjaśnia Angelika Lenartowicz, wróżka.

Czy zatem w piątek trzynastego możemy się spodziewać serii pechowych zajść, bo tak mówi tradycja? Jeśli tak, to już samo wstanie lewą nogą z łóżka może nam popsuć dzień.

Zwolennicy pechowej trzynastki będą zapewne przytaczać wiele argumentów, które mają uzmysłowić nam, jak jest ona pechowa.

Zatem my już podpowiadamy jak ten dzień przeżyć w gąszczu czyhających niebezpieczeństw.

Nie zaszkodzi, jeśli sąsiad z rana skopie nam tyłek, to tak na szczęście, gdyby nam przebiegł czarny kot. Choć warto w tym przypadku dodatkowo odczynić urok za pomocą innych metod, tak dla pewności. Najlepiej po spotkaniu z kotem przepuścić inną osobę. W tym przypadku możecie też przejść na drugą stronę ulicy. - Jeśli czarny kot przejdzie mi przez drogę, to wtedy obracam się trzy razy w lewą stronę - mówi jedna z zapytanych przez nas pań.

Warto za to na 13 spojrzeć jak połączenie 1 i 3, bo jazda tymi liniami brzmi zachęcająco. - Jedynka to początek czegoś nowego, zaś trójka to radosny dzień - wyjaśnia wróżka.

Piątek trzynastego nie dla wszystkich jest pechowym dniem. Niektórzy uważają go za dzień zwyczajny, ale dla innych z kolei jest on dniem szczęśliwym. Są jednak wśród nas tacy, którzy wierzą w przesądy i piątek trzynastego jest dla nich najgorszym złem, a przed wyjściem z domu poważnie się zastanawiają czy jest to na pewno konieczne.

Jest kilka sposobów na to by w tym dniu pech nas ominął. Ale do tego potrzebna jest już pomoc. Jeśli przed mieszkaniem macie trawę albo park to ruszajcie na łowy czterolistnej kończyny. Może to was ochroni, o ile czarny kot i zakonnica nie pokrzyżują wam planów.

- Warto mieć coś czerwonego. Ten kolor dodaje energii, chroni nas przed przesądami - radzi Lenartowicz. - Ludzie też kupują amulety, które chronią przed złem, a także talizmany, który przyciąga szczęście. Może to być pentagram, który chroni przed różnymi złymi rzeczami czy też zawieszka z aniołkiem - dodaje Tomasz Leśniak, ze sklepu z magicznymi rzeczami.

A jeśli nie planujecie tego dnia wychodzić z domu, bo strach was ogarnął, to zaproście kominiarza. Załóżcie tylko coś z guzikami, żeby się chwycić za nie, kiedy zobaczycie swojego wybawcę od nieszczęść.

I na koniec coś najbardziej optymistycznego, podobno dodaje skrzydeł i daje szczęście - to nic innego jak miłość. Zatem zakochujmy się 13. w piątek i wyjdźmy na poszukiwanie. Pytanie tylko jak tu wyjść, skoro na drodze może być tysiąc nieszczęść. Chyba że nieszczęście jakie nas spotka będzie jednocześnie naszym szczęściem.

A Wy jakie macie metody na uniknięcie nieszczęść w piątek trzynastego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto