Dziś derby Flota – Pogoń [na żywo]: Stawką jest pozycja wicelidera

Początek o godzinie 16. Faworyta nie ma – każdy wynik jest bardzo prawdopodobny.

Przed meczem: Synoptycy przewidują, że w godzinach meczu (16-18) może trochę popadać. Gorzej ma być wieczorem, bo w Świnoujściu od godziny 20 ma być już spora ulewa. Oby prognozy się sprawdziły i podczas spotkania kibiców niepokoiły jedynie niewielkie opady.

Za 4 godziny rozpoczną się derby Pomorza Zachodniego! Po raz pierwszy w historii ten pojedynek będzie hitem kolejki i meczem dwóch drużyn z czołówki. Pogoń jest trzecia, a Flota zajmuje czwarte miejsce!

[ ŚWINOUJŚCIE 20.09.2011 16:00: RELACJA ONLINE Z MECZU FLOTA-POGOŃ ]

Przypuszczalny skład Floty: Alan Wesołowski – Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński – Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Marek Niewiada, Krzysztof Bodziony, Piotr Tomasik – Christian Nnamani.

Przypuszczalny skład Pogoni: Radosław Janukiewicz – Peter Hricko, Błażej Radler, Dawid Kucharski, Emil Noll – Mateusz Lewandowski, Takafumi Akahoshi, Edi Andradina, Bartosz Ława, Piotr Petasz – Donald Djousse.

Wyspiarze po słabym początku z meczu na mecz rozkręcają się. Portowcy jak na razie są zespołem własnego boiska – ale chyba kiedyś muszą wygrać na wyjeździe...

Zespołem mającym skutecznie walczyć o powrót do ekstraklasy miała być Pogoń Szczecin. Na razie wychodzi jej to połowicznie: na własnym stadionie drużyna gra świetnie, a na wyjazdach słabiutko. 83 procent dorobku Portowców, to właśnie punkty zdobyte u siebie.

Obrońca Pogoni chce siedem punktów

Wielu kibiców zadaje sobie pytanie, kto w niedzielę ma większe szanse na zwycięstwo. Przeglądając kadry obu zespołów, zdrowy rozsądek kazałby wskazać jako faworyta Pogoń. Przez ostatnie dwa lata (dotąd rozegrano cztery mecze derbowe) zawsze to szczecinianom dawano większe szanse, a jednak nie wygrali z Flotą ani razu. Teraz też nie będzie lekko, tym bardziej, że po dziewięciu kolejkach zespół ze Świnoujścia ma tylko punkt mniej, niż Pogoń i nikt nie patrzy już na piłkarzy Floty przez pryzmat „chłopców do bicia”.

– Nie będzie tam łatwo o punkty – uważa obrońca Peter Hricko, który strzelił jedną z bramek w poprzednim meczu Pogoni z Ruchem Radzionków (5:1). – Każdy mecz wyjazdowy jest inny, niż spotkania na naszym stadionie. Z pojedynkami derbowymi wiąże się dużo walki i zaangażowania.

W poprzedniej kolejce oba zespoły wygrały. Bardziej przekonująca była Pogoń, która rozgromiła Ruch 5:1, ale na wyjazdowe 2:1 Floty z Polonią Bytom też trzeba patrzeć z respektem.

Zarówno we Flocie, jak i w Pogoni nie ma zawodników pauzujących za kartki. Są natomiast drobne urazy. Wciąż nie wiadomo, czy do niedzieli zdążą się wykurować Vuk Sotirović i Łukasz Matuszczyk, którzy nie zagrali w środowym spotkaniu. Groźniejszych urazów nie ma za to we Flocie. 

Niedzielne derby zapowiadają się jako najciekawsze w historii. Spotkają się przecież dwa zespoły z czołówki, a więc sąsiedzi w tabeli.

– Słyszałem, że Pogoń jeszcze nie wygrała meczu z Flotą – mówi Hricko. – Postaramy się zrobić wszystko, aby wywieźć ze Świnoujścia trzy punkty. Obrońca Pogoni twierdzi, że jego zespół musi w niedzielę wygrać.

– Po tych trzech spotkaniach w ciągu tygodnia będę szczęśliwy, jak zdobędziemy siedem punktów – kalkuluje Słowak.

Za każdym z klubów przemawiają inne atuty. I dobrze, bo dzięki temu mecz może być bardzo ciekawy. Chcielibyśmy, żeby tym razem w derbach Pomorza Zachodniego padło więcej, niż tylko dwa gole (co jeszcze się nie zdarzyło).

W Pogoni dobrze wiedzą, że Flota już dwukrotnie przegrywała u siebie w tym sezonie, a we Flocie, że Pogoń ani razu nie zwyciężyła na wyjeździe. Szykuje się widowiskowy pojedynek.

Flota wie, czego chce

Zdecydowanie lepiej, niż przewidywali eksperci, gra za to Flota Świnoujście. Powoli staje się już tradycją, że zespół, któremu co roku wróży się spadek, później zadziwia w lidze.

Chociaż akurat przed startem obecnego sezonu obawy nie były bezpodstawne: z klubu odszedł wieloletni trener Petr Nemec, który zabrał do Arki Gdynia kilku czołowych zawodników. Życie jednak nie znosi próżni i w ich miejsce pojawili się kolejni, którzy dotąd świetnie dają sobie radę w I lidze. I Flota we wspaniałych nastrojach przystąpi do niedzielnego spotkania. 

O porażce na inaugurację u siebie z Dolcanem Ząbki mało kto już pamięta. Potem cierpliwi mieli racje – praca zawodników i trenera Krzysztofa Pawlaka przyniosła efekty. Dziś Flota po dziewięciu kolejkach ma dziewięć punktów przewagi na strefą spadkową. I tylko dwa punkty mniej od lidera.

Po ostatnim wygranym 2:1 meczu z Polonią w Bytomiu Flotę chwalił trener rywali, były piłkarz Pogoni Szczecin Dariusz Fornalak.

– To Flota wiedziała, czego chce na boisku – podkreślił. – Prezentowała lepsze panowanie nad piłką i lepszą organizację gry. 

Trener Pawlak na pomeczowej konferencji prasowej podkreślił, że ma młody i perspektywiczny zespół.

– To drużyna, która od tego lata była budowana na nowo, ale piłkarze są coraz większym monolitem – mówił. – Zawodnicy którzy są, potwierdzają, że dostając angaż w świnoujskim klubie zasłużyli na niego. Mamy fajną 18-tkę. Jak na boisko wchodzą rezerwowi, to ciągną zespół do przodu; a nie wchodzą tylko po to, aby wejść.

Pawlak patrzy dalej, niż tylko do niedzielnego starcia z Pogonią.

– Mamy Pogoń, potem Wisłę Kraków w Pucharze Polski, a następnie w lidze Wartę Poznań, Piasta Gliwice, Sandecję Nowy Sącz i Termalikę Nieciecza – wylicza. – Staramy się rozsądnie prowadzić zajęcia między meczami, aby grać fajnie i skutecznie. Na taką grę liczą nie tylko fani Floty. Wszyscy kibice mają nadzieję, że derby będą ciekawe. Zwycięzca zostanie nowym wiceliderem.

Krzysztof Ufland
[email protected]
WSPÓŁPRACA: KRZYSZTOF DZIEDZIC

Wyniki sobotnich meczów:

Dolcan Ząbki - Polonia Bytom 0:0
Widzów 600.

Olimpia Elbląg - Sandecja Nowy Sącz 0:0
Widzów 450.

Olimpia Grudziądz - Piast Gliwice 2:0 (0:0)
Widzów 2 000.

GKS Katowice - Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:0)
Widzów 4 000.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook