Prom zatonął podczas rejsu ze Świnoujścia do Ystad, na morzy szalał wtedy niesłychanie silny sztorm o sile nawet 12 stopni w skali Beauforta. Tej nocy zginęło 55 osób, 20 marynarzy i 35 pasażerów, ciał 10 osób nie udało się odnaleźć aż do dziś, tylko 9 osób przeżyło katastrofę.
Dziś nad ranem na cmentarzu centralnym zebrały się rodziny i znajomi ofiar, aby uczcić ich pamięć. Podczas apelu wymieniono nazwiska wszystkich ofiar. W niebo poszybowały również flary.
Ostatnim kapitanem statku był Andrzej Ułasiewicz, który zginął w czasie katastrofy. Wrak osiadł na głębokości 27 m. Jest często odwiedzany rzez nurków.
Prom zatonął 15 lat temu o godzinie 11. Dziś o tej porze w Szczecinie, Świnoujściu, Gdyni i Gdańsku miały zawyć syreny. Jak informują dziennikarze z [ mmtrójmiasto.pl ] w Gdańsku syren nie było słychać...
Przeczytaj też:
Zobacz też nowy wpis do bloga Krystyny Pohl:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?