Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziedzictwo kulinarne w szczecińskim browarze "U Wyszaka"

Marek Rudnicki
Oni serwują najlepsze regionalne przysmaki. Także te do picia [zdjęcia, film]

Pierwszym jest szczeciński Wyszak Browar Rodzinny usytuowany w XV-wiecznym ratuszu, a drugim kołobrzeski i hotel Leda SPA z restauracją oferującą pomorskie przysmaki, La Maison.

Już od pięciu lat najlepsi przedsiębiorcy honorowani są specjalnymi tablicami z logiem sieci: Dziedzictwo Kulinarne Pomorze Zachodnie. Wiszą już na 40 obiektach w całym regionie.

Bogata tradycja Teraz tablicami uhonorowano szczecińską restaurację Wyszak Browar Rodzinny, gdzie nie tylko można poznać smak regionalnych potraw, ale i na miejscu browar oferuje różne gatunki piw, w tym te wypuszczane tylko po zmianie pory roku. Na tę, gdy na dworze nie najlepsza aura, oferuje piwo dyniowe z przyprawami korzennymi.

- Wkładamy wiele serca i pasji w to, co robimy - przyznaje Joanna Różycka, współwłaścicielka restauracji i browaru. - Z miłości do piwa i regionalnej kuchni.

Browar i restauracja mieszczą się w piwnicy XV-wiecznego Ratusza Staromiejskiego (dziś - Muzeum Miasta Szczecin) wzniesionego na Rynku Siennym. W tych samych piwnicach, w których pierwsza restauracja rozpoczęła działalność już w roku 1867.

Obecnie, po zamontowaniu urządzeń browarniczych (warzelnia o wybiciu 5,5 hl, 9 tankofermentorów o pojemności 10 hl) waży się kilka rodzajów piw. W tym pils, pszeniczne i poszukiwane piwa specjalne warzone sezonowo (w tym American Pale Ale, Stout, Porter, dyniowe etc.).


Lokalne smaki

Kołobrzeski hotel LEDA SPA w restauracji oferuje lokalne przysmaki, w tym oczywiście ryby.
- Lokalne, regionalne dania oparte na tradycyjnych recepturach i metodach są dużo smaczniejsze, niż te importowane z innych krajów - uważa Andrzej Jakomulski, szef kuchni La Maison w hotelu LEDA SPA. - Gdzie indziej można posmakować takich delicji, jak sałatka z wątróbek dorsza z ogórkiem kołobrzeskim, albo rosół z głów i policzków z dorsza z marchwią i lubczykiem, niegdyś codzienna potrawa szyprów na dalekim morzu. Nie wspomnę nawet o pstrągach hodowanych w źródlanej wodzie, które dostarcza nam gospodarstwo rybackie z Zielenicy, czy sernikach z koziego mleka oraz lodów dyniowo-pomarańczowych.

Coś mocniejszego

Miody trójniaki pokazał Jan Olszański, właściciel Pasieka Jana z Klępicza. Miodami w jego rodzinie zajmują się już całe pokolenia.

- Moja prababcia miała pasiekę tak dużą, że nadal jej nie mogę dogonić - śmieje się.

Na prestiżowych targach w Krakowie ENOEXPO 2015 został nagrodzony złotym medalem za Miód Pitny Trójniak Czcibor 2010. Miód nazwą nawiązuje do produkowanych w latach siedemdziesiątych prestiżowych miodów pod tą samą nazwą w Dębnie. Ich pierwowzorem były przepisy przywiezione z Lwowa i okolic przez repatriantów.

- Miody pitne, to moja pasja i już od kilku lat eksperymentowałem na różnych recepturach opowiada. - Przyznam, że pierwsze miody przywoziłem do internatu, aby koledzy popróbowali tego trunku. W dorosłym życiu zdobyłem różne przepisy, w tym te, które były produkowane przez zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego w Dębnie.

Złoty medal w Krakowie na ENOEXPO 2015 jest o tyle istotny, że trójniak pana Jana pokonała Pasiekę Jaros, uznanego miodosytniczego mistrza Polski, którego miody słyną w Europie i na świecie.

Turnau znaczy sukces

Z kolei z VII Konkursu Polskich Win i Cydrów Winnica Turnau z Baniewic wróciła aż z 9 medalami. I jako jedyna w Polsce została nagrodzona za swoje wina na konkursie międzynarodowym aż czterema medalami.
- Srebrne medale uzyskały wina Seyval Blanc 2014, Cabernet 2014, Rondo/Regent 2014, a brązowe Hibernal 2014, Rose 2014 - wyjaśnia Jacek Turnau. - Natomiast w konkursie na wina słodkie, półsłodkie i wzmacniające srebro przypadło winu Hibernal 2014. W kategorii wina białe wytrawne i pół wytrawne w różnych kategoriach cenowych - srebrene za Solaris 2014, brazowe za wina Rose i Cabarnbet 2014.
Dodajmy, ze cztery dni temu zakończył się prestiżowy konkurs winiarski, gdzie prezentowano ponad 300 win. Jury wyróżniło tylko siedem tzw. Złotym Dużym Medalem. Dwa medale otrzymały wina z Baniewic.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto