Dzieciństwo w podróży

Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia powstała w Szczecinie 60 lat temu. Do dziś jest to jedyna tego typu placówka w naszym mieście, uczęszcza do niej 380 dzieci. Jedna trzecia z nich mieszka na Prawobrzeżu.

– Wszyscy nasi uczniowie chodzą także do zwykłych podstawówek, dlatego u nas uczą się popołudniami – mówi Katarzyna Kohler, przewodnicząca rady rodziców w„muzyku”.

Zajęcia w szkole muzycznej przy alei Wojska Polskiego 115 rozpoczynają się około 14, a kończą o 21.

– Dzieci zPrawobrzeża wracają dodomów dopiero po 22 – dodaje Kohler. – To bardzo uciążliwe w szczególności dla uczniów, których rodzice nie mają samochodów.

Samochód też nie rozwiązuje problemu.

– Dwójka moich dzieci uczy się w tej szkole, każde ma zajęcia w innych godzinach – mówi Adam Borys z Prawobrzeża – Ciężko jest wszystko zgrać w czasie, aby oboje były na czas. Przeważnie jedno z nich musi być w szkole o wiele wcześniej. Poza tym, jak już przywieziemy dzieci, najczęściej czekamy, aż skończą. Na 3-4 godziny nie opłaca się wracać. W godzinach szczytu podróż w jedną stronę zajmuje ponad 45 minut.

Takich rodzin jak Borysowie jest około setki.

– Codzienne dojazdy z drugiego końca Szczecina są nie tylko niewygodne, ale także niebezpieczne – uważa Kohler .

– W szkole uczą się już 7-latkowie i razem z niewiele starszym rodzeństwem wracają do domu. A przecież muszą odrobić lekcje, odpocząć, a dojazdy pochłaniają bardzo dużo czasu.

Chcąc ułatwić dzieciom rozwijanie pasji, rodzice wpadli na pomysł otwarcia filii na Prawobrzeżu.

– To byłoby duże ułatwienie, które mogłoby zachęcić do rozpoczęcia edukacji muzycznej – twierdzi Barys.

Rodzice podpisali się pod petycją do Wydziału Oświaty w Urzędzie Miejskim. Zostali zignorowani. Jak mówi Kohler „nikt nie miał czasu i chęci porozmawiać na ten temat”. Po kilkunastu próbach dodzwoniliśmy się do dyrektorki wydziału, Elżbiety Masojć.

- Nie ja podejmuję decyzje w tej sprawie, tylko Rada Miasta – wyjaśniła Masojć. – Zapoznałam się z tematem i zgłoszę pomysł utworzenia filii nowym władzom. Decyzja może zapaść w przyszłym roku.