Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziecięcy zespół pocovidowy. Co to takiego, jak przebiega i jak pomóc?

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
Wraz z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem rośnie także liczba zakażonych dzieci. One najczęściej przechodzą infekcję łagodnie, ale na horyzoncie pojawiają się groźne powikłania, które mogą wystąpić nawet miesiąc po infekcji. Jak wygląda sytuacja w Zachodniopomorskiem?

PIMS-TS to nowa choroba, na którą zapadają dzieci, które przeszły zakażenie koronawirusem. To jedno z powikłań infekcji. Jak je rozpoznać i jak leczyć?

Jej objawami może być wysypka zlokalizowana na tułowiu, wysoka gorączka urzymująca się nawet kilka dni, powiększenie węzłów chłonnych, zaczerwienienie błon śluzowych, łzawienie, zapalenie spojówek.

- To podobe symptomy jak przy chorobie Kawasakiego, o której kilka miesięcy temu mówiono, że może być powikłaniem zakażenia koronawirusem u dzieci. Dziś medyczna literatura światowa rozróżnia te dwa schorzenia - mówi dr. Joanna Jursa-Kulesza, kierownik Samodzielnej Pracownii Mikrobiologii Lekarskiej na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie.

Z obserwacji zachodniopomorskich pediatrów wynika, że dzieci przechodzą zakażenie koronawirusem bezobjawowo, lub skąpoobjawowo. Powikłania infekcji mogą się pojawić 4-6 tygodni później. Co powinno niepokoić? Gorączkę ciężko jest zbić standardowymi lekami przeciwgorączkowymi.

- To sygnał, który powinien dać rodzicom znak, że należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem rodzinnym - mówi dr Joanna Jursa-Kulesza.

Może też wystąpić biegunka. Jeśli dziecko jest osłabione, występuje wysypka, trzeba się zgłosić do pediatry. - Czasami całe rodziny przechodzą koronawirusa bezobjawowo. Jeśli podczas infekcji nie były robione testy, wówczas badamy w kierunku przeciwciał - dodaje dr Jursa-Kulesza. Zespół ten jest stwierdzany w różnych grupach wiekowych, nie tylko u najmłodszych dzieci.

Pediatrzy szpitala wojewódzkiego w Szczecinie nie mieli jeszcze do czynienia z przypadkami PIMS-TS, przebieg zakażeń u dzieci leczonych w regionie jest łagodny, hospitalizacja polega zazwyczaj na obserwacji. Jednak w Polsce zanotowano już pierwsze takie przypadki. Wraz z ich pojawieniem się, zapewne będzie to dodatkowy problem organizacyjny dla placówek, bo tych pacjentów też trzeba będzie gdzieś zmieścić. Leczenie polega na podawaniu immunoglobulin i antybiotyków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto