Codziennie jest tak samo. Gdy mija godzina 22, ławki przed blokami zajmuje młodzież. Mieszkańcy doskonale słyszą nocne harce na boisku. Nawet ci z jedenastego piętra nie mają spokoju. Słychać ryki, śmiechy i przekleństwa, że uszy więdną. Lokatorzy interweniowali w administracji.
– Boisko należy do spółdzielni. Obowiązuje na nim zakaz picia i palenia – mówi Krzysztof Krauze z administracji osiedla Zdroje. – Poinformowaliśmy o problemie straż miejską i policję. Mieszkańcy wiedzą, że mają prawo wezwać policję.
Z interwencji nic nie wynikło. Administracja wprowadziła zakazy inatym się skończyło. Nocne hulanki na boisku trwają w najlepsze.
– Jak może być cicho jak rozmawia jednocześnie 10 osób? – mówi 17-letnia Żaneta. – Wystarczy żeby ktoś nam powiedział, że jest zagłośno, a dorośli zamiast zwrócić nam uwagę rzucają w nas ziemniakami.
Boisko to jedyna atrakcja dla młodzieży w Zdrojach. Ci którzy już wyrośli z piaskownicy nie mają gdzie się wyszaleć. O skateparku mogą zapomnieć, bo nie ma na to pieniędzy.
– Mamy kilka pomysłów na urozmaicenie czasu młodzieży – mówi Leszek Bugasiewicz z Rady Osiedla. – Minie trochę czasu zanim zdobędziemy na to pieniądze.
Rada ma plan utworzenia Centrum Aktywności Lokalnej. Przewidziano w nim miejsce, m. in.: dla rolkarzy, siatkarzy i szachistów. Na budowę centrum potrzeba kilkaset tysięcy złotych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?