Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działki to nasze życie

tkuczynski
tkuczynski
160 działek z ogrodu „Bartoszówka” może zostać zlikwidowanych. Miasto chce, żeby w tym miejscu powstał park.

Pani Maria Trzaskała na działce spędza większość czasu. Cztery lata temu postawiła na niej altankę.

– Cały rok tu jestem. Te działki, to dla nas całe życie. Nie mamy pieniędzy nawczasy, więc tu sobie wypoczywamy. Dla zdrowia tu przychodzę. I dla oszczędności – tłumaczy pani Maria. – Nie muszę kupować warzyw i owoców, bo sama je wyhoduję.

Wanda Michalska przyznaje, że całe lato spędziła na swojej działce. Czasem nawet tam sypia. Działkę uprawia od dziesięciu lat. Wcześniej właścicielem była jej matka. Ogród pamięta więc także ze swojego dzieciństwa. Ma tu oczko wodne, fontannę, w altance kominek, kuchnię i jadalnię.

Na teren „Bartoszówki” mieszkańcy osiedla często przychodzą na spacery. Zatrzymują się, rozmawiają.

– Odwiedzają nas matki z dziećmi, a my chętnie ich tu przyjmujemy. Po co nam tu park, skoro zaraz obok mamy las? – pytają działkowcy.

O nowym pomyśle na ten teren dowiedzieli się niedawno. Skarżą się, że nikt ich oficjalnie nie poinformował. O planowanych zmianach ktoś przypadkiem przeczytał w internecie. –

Postanowiliśmy powalczyć. Zaczęliśmy słać protesty – opowiada Romuald Paprocki, prezes „Bartoszówki”. – W obronie naszych ogrodów stanęło 280 osób.

Działkowcy napisali do Urzędu Miasta: „użytkownikami ogrodów działkowych jesteśmy od 60. lat. To miejsce od początku jest stałym rodzinnym ogrodem działkowym. Poprawia warunki życia lokalnej społeczności i działkowych rodzin. Szczególnym znaczeniem ma fakt, że jest to dorobek życia emerytów i rencistów. Wnosimy o dokonanie stosownych zmian w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego.” Działkowców uspokaja Maciej Cehak, dyrektor biura planowania przestrzennego miasta:

– Likwidacja działek będzie procesem powolnym i z uwzględnieniem odszkodowań – tłumaczy. – Musimy iść w kierunku rekreacji. Nie mamy lepszego terenu na tym osiedlu. W lesie nie zrobimy przecież placu zabaw. Czy zamiast działek mamy wyburzyć domy? Z działkowcami będziemy jeszcze rozmawiać. Jest wiele rozwiązań, m.in. proponujemy przenieść działki na pustostany od ulicy, które są w głębi ogrodu, a w ich miejsce zrobić plac zabaw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto