Manifestacja Narodowego Odrodzenia Polski
Członkowie Narodowego Odrodzenia Polski, Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego oraz kibice piłkarscy ruszyli około godz. 10.30 z pl. Orła Białego w kierunku pl. Grunwaldzkiego.
Wznosili hasła w obronie tradycyjnej rodziny. Liczyli na wsparcie całych rodzin, ale zebrało się około 50 osób, głównie młodych ludzi. Frekwencji nie poprawiła mroźna i wietrzna pogoda ze śnieżną zadymką.
- Bronimy wartości tradycyjnych, rodziny, człowieka, prawa do życia - mówi Arkadiusz Rzepiński z NOP, organizator marszu narodowców. - Chronimy małżeństwa w tradycyjnym rozumieniu. Ten marsz to sprzeciw wobec homoseksualizmu.
Maria Durbajło podkreśliła, że jest patriotką, dlatego wzięła udział w marszu.
- Moim obowiązkiem jest bronić najważniejszych wartości, rodzina jest podstawą. Nie myślimy o zakłócaniu Manify. Chcemy pokazać, że prawda leży po naszej stronie.
Uczestnicy szli wznosząc okrzyki: "Bóg, honor, ojczyzna". Nieśli transparenty z hasłami: "Nasz kraj, nasze zasady. Zakaz pedałowania.", "Chłopak, dziewczyna, normalna rodzina".
Marsz odbył się w eskorcie policji. Było spokojnie.
Manifa Równości w Szczecinie
Przed pomnikiem Czynu Polaków w południe zebrali się przedstawiciele środowisk lewicowych, pojawiło się kilkadziesiąt osób. Ich hasłami były: tolerancja, równouprawnienie dla kobiet, prawa dla związków partnerskich. Planowany przemarsz został odwołany. Jak tłumaczyli organizatorzy, z powodu fatalnej pogody i niskiej frekwencji.
- Jestem feministką - podkreślała Ewa Koś, radna sejmiku, szefowa Zielonych 2004 w Szczecinie. - Walczymy o godne traktowanie kobiet. Występujemy przeciwko ekonomicznemu wyzyskowi kobiet.
Zdaniem Koś, kobiecość to forma inności, równoprawna, cenna i bardzo ważna.
Aleksandra Łukaszewicz-Alcaraz mówiła o stereotypach.
- Nadal jesteśmy postrzegane jako głupsze, słabsze, mniej przebojowe, troszczące się jedynie o swój wygląd - stwierdziła. - Nie słuchajmy tego. Musimy walczyć o równe traktowanie w przestrzeni publicznej i prywatnej, o prawo do samostanowienia o swoim życiu i ciele, o rozsądek.
Nie szczędziła też krytyki Kościołowi.
- Od początku istnienia naznaczony jest nietolerancją, dyskryminacją, i świadomie utrzymuje ludzi w ciemności by łatwiej nimi manipulować - stwierdziła.
Danie Michalski, współorganizator Manify od lat broni ludzi o innej orientacji seksualnej.
- Brakuje wielu praw, które by ułatwiły życie parom homoseksualnym - podkreśla. - Nie ma np. regulacji co do związków jednopłciowych. Pary żyjące w nieformalnym związku - konkubinacie (w tym także pary homoseksualne), mogą korzystać tylko z niektórych praw dostępnych małżonkom. Chodzi m.in. o unormowania podatkowe (podatek od dochodów osobistych, podatek od spadków i darowizn).
Na zakończenie Manify zostały wręczone niebieskie (pozytywne) oraz czerwone (negatywne) kartki.
Czerwoną otrzymał Jerzy Sieńko za blokowanie uchwały o in vitro, kolejną Jarosław Gowin za traktowanie konwencji Rady Europy jako promocję homoseksualizmu i feminizmu, ostatnią przyznano organizacją skrajnie prawicowym za agresję.
Niebieskie kartkę otrzymała Bogna Czałczyńska za działalność na rzecz kobiet w Szczecinie, radni SLD i PO za uchwałę o dofinansowaniu przez miasto zabiegów in vitro, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz za podpisanie europejskiej konwencji przeciw przemocy wobec kobiet.
Zobacz również:
Manifa Równości w Szczecinie za nami. Zmieniono trasę marszu [zdjecia, film]
II Manifa Równości w Szczecinie [fotogaleria]
Szczecin: Manifa Różnorodności na placu Lotników. Zobacz zdjęciaPierwsza szczecińska Manifa Różnorodności. [Zdjęcia]NOP: żądamy "zakazu pedałowania" w Szczecinie. Kibole: "Likwidować te k... "
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?