Za przejazd pociągiem Przewozów Regionalnych ze Szczecina do Świnoujścia pani Magdalena płaciła zawsze 15 złotych. Zawsze, gdy kupowała go na dworcu kolejowym w Szczecinie. Raz postanowiła to zrobić na dworcu w Boleszkowicach. Okazało się, że bilet na tę samą trasę i ten sam pociąg był o kilka złotych droższy.
– Kiedy zwróciłam uwagę na różnicę w cenie, kobieta, która sprzedawała mi bilet, powiedziała, że widocznie w Szczecinie oferują podróżnym jakieś zniżki, których tu nie ma – mówi pani Magdalena. – To by oznaczało, że klienci Przewozów Regionalnych nie są równo traktowani, bo tylko tym, którzy mieszkają w Szczecinie i tam mogą kupić bilet, oferuje się zniżki.
Nasza Czytelniczka zrezygnowała z kupna biletu w Boleszkowicach. Przyznaje, że o tym, iż mieszkańcy południowej części województwa płacą więcej za bilety, przekonała się jeżdżąc autobusami.
– Różnica w cenie sięga kilkunastu złotych – mówi pani Magdalena. – Tańsze jest przejechanie stu kilometrów na północy województwa niż na południu. Dotychczas sądziłam, że w przypadku kolei nie ma takich różnic. Okazuje się jednak, że się myliłam. O wątpliwościach Czytelniczki powiadomiliśmy dyrekcję Przewozów Regionalnych w Szczecinie.
– Prawdopodobnie chodziło tu o niezastosowanie przez kasjera biletowego na stacji Boleszkowice oferty "Połączenie w dobrej cenie” – informuje Krystyna Królik, naczelnik działu handlowego Przewozów Regionalnych. Naczelnik zapewnia, że pracownicy stacji w Boleszkowicach zostaną przeszkoleni, by umieli stosować tę ofertę.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?