Pierwsze dwie stacje można było oglądaż przy domu kultury, następne znajdowały się przy ulicy, a ostatni finałowa na placu przy kościele. To tam Jezus został ukrzyżowany i zmartwychwstał.
Oprawa artystyczna, scenografia i atmosfera robiły niesamowite wrażenie na widzach. Muzyka grana na żywo, muzyka z taśmy, płonące pochodnie. Wszystkie stacje zilustrowane zostały tekstami, między innymi wierszami poetów – tym razem w prawie całkowicie nowym wyborze. Byli Stanisław Grochowiak, Ernest Bryll, Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska, Andrzej Bursa i inni.
W tym roku było sporo odwołań do rzeczywistości. Spikerzy czytali fragmenty doniesień medialnych. Po drodze Jezus spotyka kobiety, które są symbolami współczesności: kobieta na motorze, bizneswomen i Matka Polka. Przed ukrzyżowaniem można było usłyszeć muzykę heavymetalową. Inscenizacje zakończył pokaz fajerwerków.
- Przedstawienie jest wizją artystyczną, a finał wykroczył nieco dalej w przyszłość - mówi Marek Maj z DK „Klub Skolwin” przy ul. Stołczyńskiej 163. - Postać Jezusa przez wiekszość czasu jest kukłą, ponieważ jest on bity, obdzierany z szat. Dopiero na końcu pojawił się w tej roli człowiek. Wcześniej to ja go grałem, ale mam za dużo pracy przy przygotowaniach, więc znaleźliśmy innego aktora.
Jezusa zagrał Jakub Henschke. Do tej roli musiał specjalnie zapuścic wąsy.
- Zgodziłem sie na tę rolę, bo wiedziałem, że to będzie inscenizacja artystyczna - mówi Jakub. - Jest to bardzo teatralna rola i to mnie przekonało.
W tegorocznej inscenizacji udział wzięli aktorzy szczecińskich teatrów – Współczesnego, Polskiego i „Pleciugi”, Chór Pomorskiej Akademii Medycznej pod Dyrekcją profesora Ryszarda Handkego, grupa rycerska z Chorągwi Brandenburskiej, Zespół Instrumentalistów Perkusyjnych „Sambal”, przyjaciele i sympatycy Domu Kultury „Klub Skolwin” oraz młodzież z liceum nr 23, gimnazjów nr 17 i 27, Zespołu szkół nr 10 (Skolwin) oraz dziewczęta z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego im. Janusza Korczaka (Skolwin).
Droga Krzyżowa wzbudziła zainteresowanie mieszkańców całego Szczecina. Pani Jola Żarkowska przyjechała z os. Książąt Pomorskich.
- Byłam na Drodze Krzyżowej już w tamtym roku i bardzo mi się podobało - mówi. - To ciekawy pomysł na przedstawienie tak ważnego wydarzenia dla chrześcijan.
Inscenizacja Drogi Krzyżowej była wystawiona po raz piąty.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?