Dramat ze świątecznymi zakupami w Kielcach. Przez całą noc z czwartku na piętek przed sklepami w Kielcach i okolicach stały wielkie kolejki , w piątek rano rozpoczęło się prawdziwe szaleństwo. Przed wszystkim czynnymi sklepami stoją wielkie kolejki, w wielu miejscach nie przestrzega się odległości. Sytuacja wygląda dramatycznie - w piątek rano objechaliśmy kilkanaście sklepów - wszędzie na wejście trzeba było czekać co najmniej godzinę, w niektórych nawet kilka. Przypomnijmy, że według obowiązujących zarządzeń w sklepie może przebywać tylko trzy osoby na kasę, a od 10 do 12 zakupy mogą robić tylko seniorzy.
Na kolejnych slajdach zobaczcie kolejki przed kieleckimi sklepami w piątek 10 kwietnia. Zobaczcie gdzie trzeba czekać najdłużej, gdzie krócej.
Wideo
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!