Miejsce wygląda jakby wysypisko było tam od lat. Stare sprzęty gospodarstwa domowego, potłuczone szyby, butelki, muszla klozetowa, lodówka, meble, wymieniać można długo.
- Bardzo często spaceruję tutaj z psem – mówi pani Wiesława. – Na skarpie w zasadzie można znaleźć wszystko. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak śmiecą. Przecież w pobliżu jest park. Przyjemnie się spaceruje, odpoczywa. Przydałoby się, żeby ktoś zrobił tu porządek, to niebezpieczne dla środowiska i mieszkańców.
Sprawę dzikiego wysypiska śmieci zgłosiliśmy straży miejskiej i radzie osiedla, która od razu wysłała pismo do Zakładu Usług Komunalnych.
- W liście do ZUK-u zwróciliśmy się z prośbą w imieniu mieszkańców dzielnicy o pilną interwencję i posprzątanie ulicy Axentowicza, Liściastej oraz obrzeży Parku Brodowskiego. - Nadchodzi wiosna, wielu mieszkańców chciałoby cieszyć się zielenią i spokojem w miejscu swojego zamieszkania, niestety, nastrój psują bałagan i dzikie wysypiska śmieci znajdujące się w Parku Brodowskim i jego okolicach. Zaznaczyliśmy także, że prośbę naszą popiera także redakcja „MM Moje Miasto”, do której to właśnie mieszkańcy zwrócili się o pomoc. Wkrótce zaczną się wiosenne porządki, więc i na Żelechowej ZUK będzie miał, co robić.
Z pomocą ruszyli także strażnicy miejscy, którzy pojechali na miejsce, by ocenić sytuację i właściciela terenu poprosić o podanie konkretnego terminu porządków.
- Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego ma uprzątnąć teren do 6 kwietnia – mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej.
Fot. Adam Słomski
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?