Dni Morza 2011 już za nami

Przy Wałach Chrobrego i Łasztowni - jak co roku - zacumowały żaglowce, oldtimery, jachty i okręty marynarki wojennej. Pierwszy do Szczecina zawinął „Dar Młodzieży”, który można było podziwiać i zwiedzać przez cały tydzień poprzedzający Dni Morza.

Zobacz także: Parada oldtimerów i inne atrakcje na finiszu Dni Morza

Po raz kolejny do Szczecina zawitał największy statek szkoleniowy Sedov, okręt marynarki wojennej ORP Toruń oraz kilkadziesiąt oldtimerów i jachtów, które nie tylko można było podziwiać z lądu, ale również udać się nimi w rejs po Odrze (m.in. takimi jednostkami jak Baltic Beauty, Wytske Eelkje, Zjawa czy Zawisza Czarny).

Nasza EuropaW związku ze zbliżającym się przejęciem przez Polskę prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (1.07.2011r.) tegorocznym Dniom Morza przyświecało hasło „Nasza Europa”. Na Wałach Chrobrego powstała Aleja Europejska, gdzie uczniowie z kilkudziesięciu szczecińskich szkół prezentowali zwyczaje, tradycje i kuchnię krajów europejskich. W koncercie folkowym „Wokół Bałtyku” wzięły udział zespoły z Polski, Niemiec, Danii, Szwecji i Finlandii. Wszystkie zespoły dały niezapomniane koncerty, ale szczególnie długo wspominać będziemy występ niemieckiego zespołu Corvus Corax oraz Finów z Värttiny.

Zobacz także: Piotr Krzystek zdobył Sedova

Specjalny koncert „Na Bursztynowym Szlaku” przygotowali także Filharmonicy Szczecińscy, którzy wykonali symfoniczne aranżacje wielkich przebojów kojarzonych z krajami leżącymi na legendarnym bursztynowym szlaku od Włoch po wybrzeże Bałtyku. W programie znalazły się znane i lubiane przeboje laureatów „Bursztynowego słowika”: Karela Gotta, Heleny Vondrackovej czy węgierskiej Omegi.

Główną gwiazdą tegorocznych Dni Morza była duńska formacja Safri Duo. Wybór zespołu nie był przypadkowy. To nie tylko potężna dawka energetycznej muzyki, ale również artyści z Dani – państwa, które przejmie prezydencję w Unii Europejskiej tuż po Polsce.

Nad OdrąW namiotach na Wałach Chrobrego i Łasztowni odbywały się warsztaty edukacyjne „Z wiatrem i na wodzie”. Każdy mógł zanurkować w rafie koralowej, obejrzeć pod mikroskopem organizmy, które żyją w Odrze, czy też zbudować z klocków Lego własnego robota i zaprogramować jego ruchy.

W namiocie promocyjnym miasta - w ramach akcji Akademicki Szczecin - Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny, Uniwersytet Szczeciński, Pomorski Uniwersytet Medyczny oraz Akademia Morska prezentowały ofertę swoich uczelni. Na stoisku można było także wziąć udział w różnych grach i konkursach.

Zobacz także: Safri Duo i Vespa gwiazdami Dni Morza, koncerty zakończył pokaz fajerwerków

Obrazy, biżuteria, ceramika, zdobione filcowymi kwiatami szale i torebki, akwarele, szkło, figurki a nawet malowane kamienie. W tym roku w Alei Artystów swoje dzieła prezentowało kilkudziesięciu artystów i rękodzielników z całej Polski, m.in. z Kołobrzegu, Rzeszowa, Gdańska, Częstochowy i oczywiście ze Szczecina.

Nie zabrakło także stoisk gastronomicznych oraz namiotów z upominkami. W sumie podczas tegorocznych Dni Morza funkcjonowało ich ponad 200.

Dni Morza nie mogłyby odbyć się bez szantów, dlatego na pokładzie „Zawiszy Czarnego” oraz „Scenie pod gwiazdami” rozbrzmiały największe morskie przeboje. W ramach koncertu „Sail Szczecin - Płyńmy do Szczecina” wystąpili: Somnakuno Drom, Serencza, Mechanicy Shanty, Brasy, Ryczące Dwudziestki, Qftry oraz Chór Akademii Morskiej w Szczecinie.

Wydarzeniem towarzyszącym Dniom Morza był m.in. Salezjański Ogólnopolski Festiwal Teatralny. Przez trzy dni gościmy teatry słowa, tańca, ruchu, pantomimy czy monodramu. Pojawiły się spektakle tworzone przez studentów, młodzież, osoby dorosłe, osoby niepełnosprawne, wychowanków ośrodków wychowawczych. Sposób ich gry na deskach szczecińskich teatrów z profesjonalnym oświetleniem i nagłośnieniem w wielu przypadkach sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z zawodowcami.