Żeby kandydować, trzeba było zdobyć podpisy 20 mieszkańców osiedla. W niedzielnych wyborach takie poparcie może nie wystarczyć. Kandydat do rady osiedla formalnie nie musi spełniać wielu wymogów. Wystarczy, że ma skończone 18 lat imieszka na osiedlu, które chce reprezentować.
– To robota dla ludzi z sercem społecznika – mówi Lucjan Rudnicki, przewodniczący rady osiedla Niebuszewo. – Trzeba być upartym i wytrwałym.
– Trzeba znać swoje osiedle – dodaje Maria Myśliwiec, przewodnicząca rady osiedla Arkońskie-Niemierzyn.
Wszyscy dotychczasowi radni upominają, że na żadne pieniądze nie ma co liczyć.
– Ludzie mylili nasze rady z radami spółdzielczymi – tłumaczy Maria Myśliwiec. – W tych drugich za każdą sesję dostaje się wynagrodzenie. U nas pracuje się za darmo.
Wśród kandydatów dominują ludzie starsi, których praca zawodowa nie ogranicza w pełnieniu obowiązków społecznika. Średnia wieku w każdej z rad wynosi grubo ponad czterdziestkę.
– Cieszę się, że dało mi się namówić do kandydowania kilku młodych ludzi – mówi Maria Myśliwiec. –
To ważne, by także oni angażowali się w pracę społeczną. Jakie są plany na następne cztery lata?
Lucjan Rudnicki tłumaczy, że dotychczasowi radni stawiali sobie trzy główne cele.
– Wybudowanie basenu w Szkole Podstawowej nr 35, zbudowanie kortu tenisowego i wyremontowanie górnego odcinka ulicy Warcisława. Mam nadzieję, że nowa rada także przyjmie te cele.
Maria Myśliwiec chce skończyć wiele zaczętych spraw.
– Mam na myśli remont ulicy Arkońskiej, nowy sprzęt do siłowni w parku Chopina, chodnik na Tatrzańskiej i wiele, wiele innych rzeczy. Nowa rada ma przed sobą dużo roboty.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?