Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Desperatka trafiła do szpitala w Zdrojach

Anna Kwiecień
Anna Kwiecień
Opiekunka pięciomiesięcznej dziewczynki, która wczoraj chciała skoczyć z okna, przebywa na oddziale psychiatrycznym.

Do szpitala karetka zabrała kobietę wczoraj ok godz. 14. Jak dowiedziała się nasza redakcja, przebywa ona tam nadal. Na razie jest na obserwacji, nie wiadomo kiedy opuści lecznicę. W najbliższym czasie jej rodziną ma zająć się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.

Wczoraj około południa zdesperowana kobieta zadzwoniła do dyżurnego szczecińskiej policji. Mówiła, że ma problemy ze swoim partnerem i zagroziła, że wyskoczy z okna razem z kilkumiesięcznym dzieckiem.

Na miejsce przyjechało kilka wozów strażackich i policja. Policyjni negocjatorzy weszli do budynku przy ul. Mickiewicza. Nakłonili kobietę do oddania im dziecka i do wyjścia z budynku.

Pięciomiesięczna dziewczynka trafiła na obserwację do szpitala przy Unii Lubelskiej. Na szczęście badanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Wieczorem dziecko wróciło do domu.

Desperatka była opiekunką dziecka. Jej wcześniejsze zachowanie nie wzbudzało u rodziców niemowlęcia żadnych podejrzeń.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto