Do tragedii doszło 9 marca tego roku. Ronald „Roni” Kalinowski, wokalista zespołu Vespa w klubie Alter Ego wdał się w rozmowę z Sebastianem S. Po chwili dyskusja zamieniła się w kłótnię. Kiedy Roni opuszczał lokal ok. godz. 3 w nocy, Sebastian S. przed wejściem do klubu kilkakrotnie uderzył go kuflem od piwa w głowę. Muzyk mimo reanimacji nie przeżył.
Sebastian S. został oskarżony o zabójstwo „ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie działając bez istotnego, wyraźnego motywu”.
Dziś przesłuchano kolejnych świadków zdarzenia, w tym m.in. kierowcę ambulansu, jednego ze współwłaścicieli klubu i dwóch kolegów oskarżonego.
- Tego wieczoru piliśmy wódkę, potem Sebastian poszedł do lokalu, ja odmówiłem - relacjonował dziś przed sądem Adrian S. - Wstałem rano, bo miałem jechać po dziewczynę na dworzec. Zobaczyłem, że Sebastian śpi. Gdy się obudził powiedział mi, że prawdopodobnie kogoś zabił. Był spokojny. Później zobaczyłem namoczone ubrania, które miały na sobie ślady krwi.
Sebastian S. podczas pierwszej rozprawy przyznał się do popełnienia zbrodni. Utrzymuje jednak, że nic nie pamięta z tego wieczoru. Sprawę prowadzi sędzia Maciej Strączyński. Oskarżonemu grozi dożywocie.
Fot. Marcin Bielecki
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?