Dalsze przesłuchania w sprawie „dr Barbie”

Prokuratura oskarża Adamczyk o wyłudzenie dyplomu. Miała ona sfałszować podpisy egzaminatorów na kartach egzaminacyjnych, co pozwoliło jej ukończyć szkołę. Dziś zeznania złożył biegły grafolog badający podpisy profesorów egzaminujących oskarżoną podczas studiów. Jego zdaniem, profesorskie parafki są sfałszowane.

Potem wypowiadały się dwie pracownice szpitala w Gryficach, w którym dr Barbie odbyła staż medyczny. Ordynator twierdzi, że oskarżona nie pracowała w szpitalu, zaś sekretarka, że Adamczyk kilkakrotnie w szpitalu się pojawiła.

Dziś miała jeszcze zeznawać, w charakterze świadka, jedna z pacjentek dr Barbie. Jest jedną z poszkodowanych. Twierdzi, że w klinice prowadzonej przez oskarżoną została okaleczona. Jednakże Szwedka Katarina K. nie zjawiła się w sądzie.

Na rozprawie nie pojawiła się również oskarżona. Wyjechała do USA. Wznowienie rozprawy za miesiąc.