W ubiegły piątek grupki maturzystów stały już przed wyznaczonymi salami od rana. Niektórzy przyszli sami, innym towarzyszyli znajomi bądź partnerzy. Z kimś zawsze łatwiej przeżyć stres.
Wielu uczniów, tak jak Ania Urbańska z klasy IIIe przyniosło ze sobą różne talizmany na szczęście. – Mam przy sobie słonika, który od dłuższego czasu przynosi mi szczęście i miśka, którego dostałam od kolegi. Mam nadzieję, że także sprawdzi się w nowej roli.
Ania, podobnie jak część jej kolegów i koleżanek z klasy, w pierwszym dniu matury jest dosyć spokojna. Jak sama mówi, to że teraz będzie się denerwować nic nie zmieni, więc lepiej podejść do tego bardziej na luzie.
Z tego samego założenia wyszła Asia Filipkowska, uczennica tej samej klasy, która uważa, że...
– Nie ma co się denerwować na zapas – mówi. – Będzie co będzie, ale nie sądzę, aby poszło źle. Poza tym na śniadanie zjadłam jajecznicę, a w naszej rodzinie to tradycja, żeby posilić się nią przed egzaminem maturalnym. Moim bliskim przyniosła szczęście, więc mam nadzieję, że mi też.
Po egzaminie pisemnym z polskiego Asia wyjechała poza Szczecin, żeby trochę się zrelaksować przed kolejnymi sprawdzianami wiedzy.
Wśród 34 maturzystów z IIIe można było także znaleźć osoby, które w inny sposób radzą sobie ze stresem. Jedną z nich jest Karolina Buczkowska, która zdradziła nam, że na odstresowanie się zażywa ziółka.
– Ziółka na uspokojenie. Piję je, bo pomagają mi zwalczyć zdenerwowanie i dzięki temu aż tak bardzo nie przeżywam matury.
Z kolei Martę Kulczyńską egzamin dojrzałości w ogóle nie stresuje. Jak wyznaje, czuje się jakby pisała zwykły sprawdzian. Dodaje jeszcze, że może w sali zacznie się denerwować.
Niestety, nie każdy potrafi sobie tak świetnie radzić ze zdenerwowaniem. Kasia Sturdiń czuła się dziwnie przed egzaminem z polskiego. Jeszcze kilka dni wcześniej podchodziła do niego na luzie, a dopiero w ubiegły piątek chwyciły ją nerwy. Przez to obudziła się o szóstej. Mimo zdenerwowania i obaw, myślała jednak pozytywnie.
– Wydaje mi się, że dam radę – mówi. – Nie powinno być aż tak ciężko.
Po tym egzaminie czeka ją jeszcze sprawdzian wiedzy z historii i języka niemieckiego, który jest jej bardzo potrzebny. Po skończeniu szkoły średniej Kasia zamierza zdawać na germanistykę. – Dlatego muszę powalczyć o punkty na maturze – przyznaje.
Za wszystkich maturzystów z klasy IIIe trzymamy kciuki. Powodzenia!
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?