Aktualizacja godzina 11.38
Kierowca samochodu, który przed godziną rozbił się na ul. Floriana Krygiera, nie żyje. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej 56 letniego mężczyzny nie udało się uratować. Kiedy prowadził pojazd doznał zawału serca i stracił panowanie nad kierownicą.
W zdarzeniu nie ucierpiały żadne osoby postronne. Policja poleca, by w miarę możliwości jeszcze przez godzinę omijać ul. Floriana Krygiera. Ruch odbywa się wahadłowo, nitka w stronę Podjuch jest zablokowana.
O wypadku poinformował nas Internauta.
- Widziałem, że jakiś samochód leży na dachu, musiało dojść do wypadku - podaje Internauta. - Przejazd ulicą jest bardzo trudny. Ruch odbywa się bardzo wolno, kierowcy zjeżdżają w zatoczki.
Przy ul. Krygiera ruch odbywa się wahadłowo. Policja prosi kierowców aby w miarę możliwości jeszcze przez minimum godzinę wybierali inną drogę dojazdową do Podjuch.
Na razie nie ma szczegółowych informacji dotyczących okoliczności wypadku. Wiadomo tylko, że dachował samochód osobowy i trwa reanimacja kierowcy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?